Forum  Strona Główna



 

Sylwester na Ukrainie ?
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Strona Główna -> Działalność SKN Turystyki / Imprezy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
machoney
Administrator


Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3566
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno
Płeć: Facecik Bez Nazwy

PostWysłany: Czw 23:45, 24 Sie 2006    Temat postu: Sylwester na Ukrainie ?

Witam !!!
To może dość odległe ale... Super
Mam smaki w tym roku ruszyć na UA na Sywlestra... Gdzieś może pod Czarnohorę lub jakaś inna wioska... Rock ya
Jakiś ośrodek lub turbaza... Byłby ktoś chętny ? Partyman
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewka
Administrator


Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno
Płeć: Babeczka Bez Nazwy

PostWysłany: Pią 0:06, 25 Sie 2006    Temat postu:

- co to za ikona.....

Ja cie no pewnie!! super by bylo

Hurra
Powrót do góry
Zobacz profil autora
machoney
Administrator


Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3566
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno
Płeć: Facecik Bez Nazwy

PostWysłany: Wto 23:55, 10 Paź 2006    Temat postu:

To co działamy coś w tym temacie ?
Macie jakieś plany ?
Ruszamy gdzieś na UA ?
A może coś w Polsce ?
Może coś w Świętokrzyskich zadziałamy ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewka
Administrator


Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno
Płeć: Babeczka Bez Nazwy

PostWysłany: Pią 23:00, 08 Gru 2006    Temat postu:

No to co z tym sylwestrem??? to już przecież tuż tuż a żadnych planów... ja nadal jestem za Ukrainą, w Polsce juz wszystko porezerwowane, no chyba że gdzies pod namiot, co w sumie nie bylo by takie zle, bo poki co mrozow ani widu ani slychu (chociaz namiot na blocie to srednia przyjemność).
Rolling eyes
Co z Turbaza w Bieszczadach wschodnich? a moze Liuta? Super Ya winkles

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jarzon



Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kielce

PostWysłany: Sob 8:32, 09 Gru 2006    Temat postu:

ja wstepnie mam w planach pare dni z sylwestrem we wroclawiu, ale jak by sie pozmienialo to dlaczego nie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jasiek



Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1010
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska północna
Płeć: Facecik Bez Nazwy

PostWysłany: Sob 18:00, 09 Gru 2006    Temat postu:

Nie wiem czy dostałeś ode mnie Bartku maila o propozycji wypadu na sylwestra na Ukrainę, ale ja z kolej na pewno wolałbym jechać pod namiot, przynajmniej częściowo. Generalnie bardzo mnie kręci Ukraina zimą - chyba najbardziej Świdowiec. Tu jest w miarę sensowny dojazd, nie ma raczej dużego zagrożenia lawinego na podejściu od strony wschodniej. W sumie podobnie jest we wschodniej części Czarnohory, ale już Pietros i Howerla wymagają małej ilości śniegu. Ciekawa by też była Borżawa, ale jak tam wejść w zimie przy dużej ilości śniegu? A co w razie wycofu?
Można też się zastanowić nad wypadem na nartach lub rakietach.
Jeśli nikomu nie chce się jechać pod namiot na Ukrainę to ja na pewno (jeśli nie pojadę na UA) jadę w Gorce. Zapraszam chętnych!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
machoney
Administrator


Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3566
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno
Płeć: Facecik Bez Nazwy

PostWysłany: Sob 18:20, 09 Gru 2006    Temat postu:

Hej Uwaga
Dostałem maila ale nie miałem jeszcze okazji odpowiedzieć, więc zapodam tu moje stanowisko Ya winkles
Ja z różnych względów dalej nie wiem co będę robił w ostatni dzień roku. Pomysł wyjazdu na UA mi się podoba, ale na razie to śniegu brak Rolling eyes
Hmmm... Świdowiec jest niezłą propozycją i bardzo kuszącą, jeśli chodzi o mnie to w grę wchodzi tylko trekking, bo nie mam teraz kasy aby zakupić rakiety lub narty.
Prawdopodobnie zdecyduje się na wyjazd w ostatniej chwili...

Janku a jaki masz plan ? Ile noclegów w górkach ?
Dobrze byłoby aby pojechało więcej osób, bo jak napada masa śniegu to w dwójkę będzie HC Rolling eyes Czy ktoś oprócz mnie i Janka pisałby się ewentualnie na namiotowy wyjazd na UA ?

W razie gdy nie wypali UA to może pojadę na Jurę do Igi i Perły na jakiś jaskiniowy biwaczek. A TY w Gorcach jaki masz plan ? Chatka czy namiot ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jasiek



Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1010
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska północna
Płeć: Facecik Bez Nazwy

PostWysłany: Sob 20:31, 09 Gru 2006    Temat postu:

No cóż od jakiegoś czasu (2 lata) chodzi za mną zimowy wypad w Gorce. Ale tam jadę w osteteczności na sylwestra jeśli nie będę miał z kim spędzać czasu na górskich wędrówkach.
Co do Ukrainy, oczywiście chodzi mi o wypad pod namiot.
Ja mogę się urwać ze świąt z 26/27.12.
Wtedy 27.12 schodzi na dojazd. W tym momencie zakładam wypad w Świdowiec. (Ale to można dogadać rzecz jasna). W takim przypadku 28.12 zejdzie na aklimatyzację i wejście na grań. Oczywiście nie mam tu na myśli aklimatyzacji alkoholowej, bo w górach w zimie z alkocholem pod namiotem nie ma żartów.
Przy takim obrocie sprawy mamy 29,30,31. 3 dni na wędrówkę myślę, że to jak na nasze możliwości aż sporo. Nawet jakbyśmy 2 dni spędzili w górach przy warunkach zimowych (2 dni na wędrówkę granią + 1 dzień na wejście) to też będzie spox.
Dalej kwestia sylwestra.
1 opcja robimy nietypową imprezę sylwestrową (na takiej nie byłem i chętnie zrobię coś nowego) przywitamy sylwka pod namiotem w górach. Tu kwestia imprezy, poczęstunków itd do omówienia
2 opcja 31 schodzimy gdzieś na dół i wbijamy się gdzieś na jakąś imprezę. Kto był z nami choć raz na wyjeździe wie, że w górach wszystko się zdarza. I na tm skończę.

Co dalej. Niezależnie od wszystkiego podejrzewam, że 01.01 nikomu nie będzie się nic chciało. Tak więc w tym dniu albo będziemy odpoczywać po imprezie, bo i tak może być problem (więc ruszymy 02.01 i w tym dniu wrócimy do Polski) z powrotem albo ruszymy 01.01.
To generalnie jest szczegół, którego nie ma sensu planować, bo się wyklaruje w trakcie.
Ale,ale
Jest jeszcze rozwinięcie tej propozycji. Jeśli ekipa nie będzie miała dosyć i ogólnie będzie spręż to w sumie ja mogę zostać nawet max do 06.01 na Ukrainie, tak aby wrócić 07.01 i być na poniedziałek rano w domu
HEJ!
Czekam na zgłoszenia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
machoney
Administrator


Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3566
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno
Płeć: Facecik Bez Nazwy

PostWysłany: Sob 20:42, 09 Gru 2006    Temat postu:

Jaśku jeszcze jedno bo moja sytuacja jest specyficzna:
DO KIEDY CHCIAŁBYŚ WIEDZIEĆ CZY JADĘ CZY NIE ?
(Pytanie ma oczywiście sens jeśli nikt inny się nie zgłosi do tego czasu...)

Moim zdaniem Świdowiec jest nawet dobrą propozycją, szczególnie jeżeli chodzi o dojazd, a to może być ważne jeżeli sypnie dużą ilością śniegu, bo np nie wyobrażam sobie dojazdu w zimie do Dżembronii.

Jezeli chodzi o spędzenie nocy sylwestrowej to wolałbym ją spędzić w górach w namiocie, nie chce mi się wpadać w pijany tłum Ukraińców.

Jak Jaśku stoisz z namiotem ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jasiek



Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1010
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska północna
Płeć: Facecik Bez Nazwy

PostWysłany: Sob 21:53, 09 Gru 2006    Temat postu:

Generalnie pilna sprawa mnie dopadła.
Ale już śpieszę z odpowiedzią
Generalnie fajnie by było (ale to już kwestia ciekawości) jakie są % szanse na to, że pojedziesz na UA.
To taka dygresja. Oczywiście chciałbym wiedzieć do 26.12 do 12.00 czy jedziesz. Wtedy spakuje się albo na Ukrainę albo w Gorce. Bo pewnie będę musiał jechać z Ostrowca do Kielc po sprzęt i chciałbym mięć parę godzin rezerwy, no max 26.12 do 18.00.
Generalnie ja też wolę namiot. Myślę, że mogę załatwić 3 a może i 2 marabuta, jutro będę wiedział na 100% (z ty że są to namioty letnie ale jak się wkurzę to może kupię pożądny namiot przed wyjazdem, tylko wiesz taki co ja chce kosztuje z 800 zł i trochę się wacham
A co z twoim namiotem, odfrunął na Blanco?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
machoney
Administrator


Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3566
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno
Płeć: Facecik Bez Nazwy

PostWysłany: Sob 22:08, 09 Gru 2006    Temat postu:

Generalnie się spieszę i odpowiem później lub jutro Rolling eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
machoney
Administrator


Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3566
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno
Płeć: Facecik Bez Nazwy

PostWysłany: Nie 1:32, 10 Gru 2006    Temat postu:

Hej Uwaga
No to tak:
1. Jeśli chodzi o szanse % to jestem napalony.
2. Dam Ci znak napewno przed wigilią
3. Wole żebyś załatwił Marabuta, mi został tropik który uzywam do namiotu tesco...
4. Pasuje załatwić jakieś długie śledzie, co by nie odfrunąć na wypadek wiatru i dużej ilości śniegu...

Będziemy w kontakcie.... Uwaga Uwaga Uwaga Uwaga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jasiek



Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1010
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska północna
Płeć: Facecik Bez Nazwy

PostWysłany: Nie 1:55, 10 Gru 2006    Temat postu:

Co do śledzi to na pewno masz rację. Coś trzeba wymyślić. Ja długie masz na myśli? A czy nie trzeba raczej śrub lodowych?
Mam pytanko masz jakieś zimowe butki?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
machoney
Administrator


Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3566
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno
Płeć: Facecik Bez Nazwy

PostWysłany: Nie 13:13, 10 Gru 2006    Temat postu:

1. Śruby lodowe rozwiązałyby problem, niestety ich nie posiadam Oczywiście wzięłoby się też jakieś zwykłe śledzie na wypadek braku śniegu Rolling eyes
2. Jeżeli chodzi o buty, to obecnie dysponuje butami, które miałem na MB czyli Chiruca Canada:


Tylko, że moje są delikatnie niższe.
Wogóle w nich nie chodziłem gdyż reklamowałem te buty i dostałem nowe.
Jeśli wystarczyły na MB to może starczą i na Świdowiec Ya winkles Oczywiście nie mam zamiaru lekceważyć Świdowca.

Co raz bardziej zaczyna mi się podobać ten pomysł Super prayer Rock ya
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jasiek



Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1010
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska północna
Płeć: Facecik Bez Nazwy

PostWysłany: Nie 17:02, 10 Gru 2006    Temat postu:

A czy to są pułautomaty? I jak zachowują się na śniegu lub lodzie? Czy masz sensowną izolację termiczną.
Co do namiotu do wyboru jest marabut 3 (ale z przedsionkiem i marabut 2 Komodo, który miałem parę razy na wyjazdach - Turcja, Świdowiec, Czarnochra. Generalnie nie ma przedsionka i strasznie się wygina na wietrze no większym rzecz jasna a w Turcji to trochę się połamał. Trochę raz powiało na Suphanie na 1 biwaku, także jak uważasz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Strona Główna -> Działalność SKN Turystyki / Imprezy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin