Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
machoney
Administrator
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3566
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krosno Płeć: Facecik Bez Nazwy
|
Wysłany: Czw 0:22, 20 Wrz 2007 Temat postu: Kijki - HiM Sublimited |
|
|
Witam !!
Ostatnio zakupiłem kije trekkingowe firmy HiMountain model Sublimited.
Kilka danych ze strony producenta:
- Wzmacniane aluminium (7075)
- 3- sekwencyjne ø 18/16/14 mm
- waga (para) 560g
- długość minimalna 74cm
- długość maksymalna 145 cm
- rączka wykonana z tworzywa i gumy z systemem Kompressor® Antishock
- system Anti Shock blokowany w rączce
- neoprenowa smycz mocowana opatentowanym systemem płynnej regulacji
- szybki system "BS" blokowania
- przedłużona węglowa końcówka z systemem mocowania koszyka RBS
- gumowe zabezpieczenie końcówki
- talerzyk ø 55mm + ø95mm
Tak wyglądają nieużywane na stronie producenta
Wahałem się dość długo nad zakupem kijków gdyż moje "na dwa składane" archaiczne SMJ chciałem zamienić na coś lepsiejszego
W końcu wybrałem firmę HiM pomimo, że ich początkowe modele często zbierały ostre cięgi... Długo myślałem o firmie Leki ale nawet kijki tej firmy były krytykowane.
W końcu stałem się posiadaczem HiM Sublimited.
Cena producenta: 149 zł ale jak wiadomo w HiM można wykorzystywać różnorakie zniżki
Testowałem te kijki na dwóch wyjazdach w Bieszczady i Tatry i na podstawie tych dwóch wypadów postaram się opisać moje pierwsze wrażenia.
Skręcanie i rozkręcanie:
Na razie nie zauważyłem żadnych problemów, wszystko chodzi lekko i elegenacko i oby tak dalej !!!
Antishock w rączce:
W poprzednich kijkach nie posiadałem systemu AS więc ciężko mi się wypowiedzieć czy AS w rącze to dobre rozwiązanie. Mi to odpowiada, a komu nie zawsze może AS wyłączyć przekręcając rączkę.
Talerzyki:
Producent na stronie oferuje dwa komplety talerzyków lecz po zakupie okazało się że są trzy komplety (poniżej fotka).
Długość i waga:
Długość maksymalna to 145 cm a więc zaspokoi potrzeby najwyższych osób.
Długość minimalna to 74 cm i niestety jest to wada, kijki te są niewiele krótsze od kijków "łamanych na dwa".
Ciężar 560 g to też nie jest jakaś super lekka opcja ale to akurat mi nie przeszkadza.
Rączka:
Tworzywo plus guma spisuje się nieźle i moja wrażliwa rączka nie ma żadnych odcików
Wzmacniane aluminium:
Jak na razie się sprawdza i kijki, które miały kilka okazji do wygięcia się pozostają nadal w stanie prostym
Przedłużona węglowa końcówka:
Jak na razie nie widać zniszczenia grotu.
Podsumowanie:
Jeżeli chodzi o użytkowanie to jak na razie same plusy. Jeśli coś się zmieni (oby nie) to o tym napiszę.
Jedynym minusem jest dla mnie ich długość po złożeniu ale to nie wina kijków
Trzy rodzaje talerzyków
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Nina
Administrator
Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krosno Płeć: Babeczka Bez Nazwy
|
Wysłany: Czw 0:27, 20 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Miłego użytkowania, jak nigdzie nie zostawisz, to pewnie przez dłuższy czas posłużą - oby
|
|
Powrót do góry |
|
 |
misiek
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krosno/West Bromwich Płeć: Facecik Bez Nazwy
|
Wysłany: Czw 0:29, 20 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Zostawi, zostawi... znając życie to już za parę dni
|
|
Powrót do góry |
|
 |
machoney
Administrator
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3566
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krosno Płeć: Facecik Bez Nazwy
|
Wysłany: Czw 0:37, 20 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Przyjaciele... dzięki serdecznie za miłe życzenia...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina
Administrator
Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krosno Płeć: Babeczka Bez Nazwy
|
Wysłany: Czw 0:51, 20 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
machoney napisał: | Przyjaciele... dzięki serdecznie za miłe życzenia... |
Ty ponoć nie masz przyjaciół A poważnie pisząc, życzyłam miłego użytkowania, a nie zostawiania. Może te nasze uwagi dobrze zadziałają i kijki będą Ci służyć do śmierci
|
|
Powrót do góry |
|
 |
machoney
Administrator
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3566
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krosno Płeć: Facecik Bez Nazwy
|
Wysłany: Czw 1:03, 20 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Nina napisał: |
Ty ponoć nie masz przyjaciół A poważnie pisząc, życzyłam miłego użytkowania, a nie zostawiania. Może te nasze uwagi dobrze zadziałają i kijki będą Ci służyć do śmierci  |
No lepiej umrzeć z kijkami w górach niż być zabitym w dolinie przez pijanego kierowcę... i tego się trzymam.. dobrej nocy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kamila
Dołączył: 14 Paź 2007
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kielce
|
Wysłany: Śro 10:30, 23 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Witam! ja rowniez stalam sie posiadaczka tych samych kijkow i.....przeszly dość mocny test w Tatrach....niestety nie wiem czy to wynikało z mojej niemocy... czy poprostu wada sprzętu ale kilka razy same złozyly mi sie w dolnej czesci dawalam nawet chlopakom żeby je mocno skręcili i niepomoglo. Przy trudnym zejsciu albo podejsciu gdzie głowna role odgrywały kije chyba poprostu luzował sie zacisk i poszlo w dół...
co do as to spoko mnie sie podoba ta funkcja...sprwdzila sie pozytywnie....w ogóle nie jednen raz kijki uratowały mnie od konkretnej gleby ..i osuniecia w dół.... wygiąć sie tez miały okazje nie raz...a jednak wytrzymały...wszystko byloby oki gdyby nie to.........
wezme je chyba na jeszcze jeden test i wtedy zdecyduje czy je oddam do reklamacji....
pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ewka
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krosno Płeć: Babeczka Bez Nazwy
|
Wysłany: Śro 14:16, 23 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
tez tak miałam przy swoich kijkach (nie Sublimited) ale teraz chulają normalnie - moze musiały sie dotrzec
jednak jak Tobie sie nie dotrą, to reklamuj koniecznie (przyjmowalismy takie reklamacje przy innych modelach, ale nigdy przy sublimited! Jakiś pech!)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Grzesiek
Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zawiercie
|
Wysłany: Sob 12:55, 26 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Na moje to nie powinny się tak składac, nawet przy sporym obciążeniu. Głównym zadaniem kijka to podpieranie ciężaru a nie samoistne składanie się .
Jedna rada - koniecznie nie należy składać kijków kiedy rurki są wilgotne! W przeciwnym wypadku, kiedy wilgoć dostanie się do środka, mechanizmy zaśniedzieją i przestaną funkconować (absorber przestaje działać, rurki się ślizgają itp). Jeśli już nie ma rady to po powrocie na bazę czy do domu rozkręcić wszystko dokumentnie, przetrzeć i zostawić na pare godzin żeby przeschły. Nie smarować przypadkiem mechanizmu smarem :> bo w żadnym eypadku lepiej chodzić nie będzie
Pozdro
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kamila
Dołączył: 14 Paź 2007
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kielce
|
Wysłany: Wto 20:19, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
No i coż po drugim wypadzie w Tatry kijki znów mnie denerwowały....chyba poprostu mam pecha!! znów jeden kijek kilka razy sam sie złożył chyba jednak złoze reklamacje.....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
machoney
Administrator
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3566
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krosno Płeć: Facecik Bez Nazwy
|
Wysłany: Wto 20:27, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
kamila napisał: | No i coż po drugim wypadzie w Tatry kijki znów mnie denerwowały....chyba poprostu mam pecha!! znów jeden kijek kilka razy sam sie złożył chyba jednak złoze reklamacje..... |
No jeśli pod taką małą osóbką ja TY kijki się składają to albo je słabo dokręcasz albo coś jest nie tak z nimi i proponuję zareklamować.
Rzadko uwzględniane są reklamacje kijków - zawsze coś producent wymyśli ale może akurat się uda.
Informuj o Twoim postępowaniu ws. kijaszków
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kamila
Dołączył: 14 Paź 2007
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kielce
|
Wysłany: Czw 18:12, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
No wiec po zaniesieniu kijków do sklepu...sprzedający nie wiedzieli za bardzo co mi powiedzieć....poogladali kijki, skręcali, rozkręcali spierali sie na nich po czym powiedzieli że...jest to wada nie widoczna ,w sklepie po sparciu sie na nich nie złozyły sie wiec...producent tego nie uzna....( to chyba musze zabrac tego kogos ze soba na nastepny wypad zeby zobaczył ze po przejsciu odcinka jakiejs trasy kijki sie składaja )]koles powiedzial zeby jeszce raz je sprawdzic w terenie i jesli nadal sie beda składac wtedy moge napisac odpowiednie pismo i oni wysla kijki do sprawdzenia wtedy bedzie trzeba czekac na decyzje....
mam nadzieje ze jednak te kijki sie dotrą i bedzie oki bo nie chce mi sie z nimi dochodzić....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
misiek
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krosno/West Bromwich Płeć: Facecik Bez Nazwy
|
Wysłany: Czw 18:56, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
kamila napisał: | mam nadzieje ze jednak te kijki sie dotrą i bedzie oki bo nie chce mi sie z nimi dochodzić....  |
kobito nie dochodź z kijkami bo ino krzywde se zrobisz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tomas
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Hrubieszów
|
Wysłany: Pią 23:28, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Tak to prawda co pisze misiek, kijki niebezpieczna sprawa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dotka
Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wadowice Płeć: Babeczka Bez Nazwy
|
Wysłany: Wto 23:05, 23 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Myślę nad zakupem kijków trekkingowych, które polecał Machoney... tylko zastanawiam się czy faktycznie te kijki. Nie chodzę dużo po górach i nie są to jakieś wymagające górki. Od czasu do czasu robię jakiś wypad. Cena tego sprzętu w HM 179 zł - 10% sporo, ale może warto zainwestować aczkolwiek goguś w z HM w Galerii Krakowskiej stwierdził że lepiej bez Anti Shock... chociaż nie wyglądał mi na takiego co się zna
może ktoś mi coś podpowie
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
 |