Forum  Strona Główna



 

IRLANDIA!!!
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Wyjazdy zagraniczne - Europa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SHERIFF



Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Emigracja

PostWysłany: Czw 23:16, 22 Mar 2007    Temat postu: IRLANDIA!!!

Witam!

Obecnie mieszkam i pracuje na Zielonej Wyspie (eh... ten nieszczesny kredyt studencki Rolling eyes ), wiec razem z moja ukochana Ania (tak samo jak ja jest absolwentka AS) jak tylko mamy chwilke czasu staramy sie ja wykorzystac zwiedzajac. Nie mam neta tylko w cafe siedze wiec narazie kilka fotek (na tyle mi narazie czas pozwala).



CLONMACNOISE, hrabstwo OFFALY - najstarsze cmentarzysko w Irlandii:



A teraz foto autorstwa Aneczki Wesoly








CLIFFS of MOHER, hrabstwo Clare - najsłynniejsze ponad 200-metrowe klify w Irlandii nad Oceanem Atlantyckim








P.S.Jezeli interesuja Was inne foty z IRELAND to dajcie tu znac a postaram sie wstawic nastepne. Nie chce na chama wstawiac fotek, ktore nikogo nie beda interesowaly.

P.S. 2. W ten weekend jak pogoda dopisze (chyba nie musze tu pisac ze caly czas deszcz leje )mamy zamiar uderzyc na Carrantuohill, (wg różnych źródeł 1038-1041 m n.p.m.) - szczyt w górach Macgillycuddy's Reeks (hrabstwo Kerry, Irlandia), najwyższy szczyt wyspy.

Pozdrawiamy z Zielonej Wyspy!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
machoney
Administrator


Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3566
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno
Płeć: Facecik Bez Nazwy

PostWysłany: Czw 23:34, 22 Mar 2007    Temat postu:

Kurde te klify mnie rozpierdzialają prayer prayer prayer
Musze tam kiedyś zagladnąć. W jakie dni tygodnia jest tam słonecznie ? Gives thy a finger Gives thy a finger Gives thy a finger
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewka
Administrator


Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno
Płeć: Babeczka Bez Nazwy

PostWysłany: Pią 10:32, 23 Mar 2007    Temat postu:

SHERIFFie fotki nas interesują, wiec bez obaw, ładuj następne - koniecznie! Bo widzisz... też kończymy studia na AŚ, potrzebne nam jakieś przygotowanie z tego co tam ciekawego i "pozaprzewodnikowego" mozna zobaczyć Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kubek



Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: teraz jasło

PostWysłany: Pią 21:15, 23 Mar 2007    Temat postu:

mnie to zawsze rozwala koloryt zielonej wyspy!!!!!zawsze marzyłem aby tam pojechać...może się kiedyś spełni!!!pozdro dla sheriffa i ani
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
Administrator


Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno
Płeć: Babeczka Bez Nazwy

PostWysłany: Pią 21:54, 23 Mar 2007    Temat postu:

Ostatnio Dzień Św. Patryka był (chyba 17 marca). Ma ktoś jakieś doświadczenia związane z tym świętem ? Partyman
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewka
Administrator


Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno
Płeć: Babeczka Bez Nazwy

PostWysłany: Sob 10:31, 24 Mar 2007    Temat postu:


Nina napisał:
Ostatnio Dzień Św. Patryka był (chyba 17 marca). Ma ktoś jakieś doświadczenia związane z tym świętem ? Partyman


no! wszyscy poszli na piwo jak co dzien 2 man down
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
Administrator


Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno
Płeć: Babeczka Bez Nazwy

PostWysłany: Nie 0:34, 25 Mar 2007    Temat postu:

A Ty niby co, w Irlandii byłaś ? Może ten nasz termin podróży do Dublina ustalimy w marcu ? Ya winkles
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jasiek



Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1010
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska północna
Płeć: Facecik Bez Nazwy

PostWysłany: Nie 1:18, 25 Mar 2007    Temat postu:

Pozostałości budowli przy cmentarzu architektonicznie są interesujące. Klify też robią wrażenie. Fajnie, że ktoś pisze z tamtych rejonów. Jak macie albo będziecie mieś jeszcze jakieś fotki to koniecznie wrzucajcie. Jak może jakos w czerwcu będę w Irlandii to chętnie skorzystam z info.
3majcie się i powodzenia w górach bo słyszałem, że macie długie podejście na niektóre szczyty
Powrót do góry
Zobacz profil autora
machoney
Administrator


Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3566
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno
Płeć: Facecik Bez Nazwy

PostWysłany: Nie 1:40, 25 Mar 2007    Temat postu:

Dostałem smsa od Szeryfa że przebywa wraz z Ania na klifacvh w hrabstwie Mayo...
Pewnie coś napisze jak wróci Uwaga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewka
Administrator


Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno
Płeć: Babeczka Bez Nazwy

PostWysłany: Nie 9:57, 25 Mar 2007    Temat postu:


Nina napisał:
A Ty niby co, w Irlandii byłaś ? Może ten nasz termin podróży do Dublina ustalimy w marcu ? Ya winkles


no no! moze na weekend majowy?? Rolling eyes w ryanair tanio!!!! Ya winkles
ale dublin przejazdem, z tego co widac ze zdjec to sa ładniejsze miejsca Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
Administrator


Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno
Płeć: Babeczka Bez Nazwy

PostWysłany: Nie 21:20, 25 Mar 2007    Temat postu:

Spoko, ustalimy szczegóły i możemy lecieć
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SHERIFF



Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Emigracja

PostWysłany: Pon 20:37, 26 Mar 2007    Temat postu:

Witam!

W ten weekend korzystajac z chwili wolnego czasu (a tu tego naprawde duzo nie mamy) postanawiamy z Ania przemierzyc cale hrabstwo MAYO (wg niektorych najurokliwsze pod wzgledem krajobrazow - z czym sie zgadzamy) startujac od niej z miejscowosci Carrick-on-Shannon (hrabstwo Leitrim)

Nie wyszedl wypad na Carrantuohill, poniewaz nasza dobra znajoma zdobywala ten szczyt w lipcu i wtedy podejscie bylo bardzo trudne (bardzo grzasko u podnoza z powodu codziennie padajacych deszczow), a o otej porze to lepiej nie wspominac (od poczatku roku moze z tydzien nie padalo) i poza tym musielibysmy w jedna strone okolo 300 km jechac, a przy dwoch raptem dniach wolnego to sie nie kalkulowalo.

Jako ze dorobilismy sie tu jakiegos grata do jazdy Gives thy a finger postanowilismy uderzyc na zwiedzanie z opcja noclegu w aucie (tutejsze pensjonaty B&B sa b. drogie - srednio nocleg dla 2 osob kosztuje 80euro!!!, a w okolicy praktycznie nie ma hosteli). Taka opcja jest tu niestety koniecznoscia, bowiem komunikacja jest tak slabo rozwinieta ze szkoda gadac! Autobusy dojezdzaja tylko do wiekszych miejscowosci i to z oszalamiajaca czestotliwoscia!!!Bez auta nie da sie zwiedzic przynajmniej polnocnej czesci republiki, chyba ze sie posiada full wolnego czasu!

Nocleg mielismy na punkcie widokowym na klifie (taki ze 100metrow) w odleglosci okolo 10 metrow od OCEANU ATLANTYCKIEGO Ya winkles
Byla niezla faza poniewaz w nocy niezle fale nawalaly i wial konkretny wiatr, a ze o tej porze roku to za cieplo nie jest musielismy co 2 godzinki auto odpalac zeby sie zagrzac (w namiocie nie byloby tej opcji , poza tm podejrzewam ze namiot by musial miec niezle zabezpieczenia zeby go nie zwialo).Zaznaczylem to jako A

Nastepnego dnia jedziemy wybrzezem (cudowne widoki, ktorych nie da sie opisac) az do takiego "cypelka", gdzie konczy sie lad (zob. B), tam niedaleko odnajdujemy monumenty przypominajace angielski STONEHENGE (moze troche mniejszy ale rownie interesujacy).
Z tamtad postanawiamy zaatakowac najwieksza wyspe IRLANDII-Achill(zob.C),o ktorej napisze nastepnym razem, bo mnie czas goni w cafe(naprawde jest o czym pisac!).

Na razie fotek nie wstawiam bo zostawilem u ani aparat z fotkami a bede u niej dopiero w nast. tyg.

Dodam ze zrobilismy ponad 400 fotek, wiec napewno cos tam interesujacego wybiore.

Tak na marginesie w tamtym regionie ktory przemierzalismy pisze sie i mowi w oryg. jez. irlandzkim - osobiscie nic nie kumalem co do mnie miejscowe "IRYSY" nawijaly Super

Pozdrawiamy z Zielonej Wyspy!

SHERIFF z ANIA
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SHERIFF



Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Emigracja

PostWysłany: Pon 20:44, 26 Mar 2007    Temat postu:

hehe!

Sorki wstawiam mapke o ktorej pisalem



P.S. hehe!Mam slaby wzrok i nie zauwazylem ze emotikonka fucka pokazuje, sorki, to nie tak to mialo wygladac Ya winkles
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SHERIFF



Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Emigracja

PostWysłany: Pią 0:09, 22 Cze 2007    Temat postu:

Witam!

Dawno mnie tu nie było u Was, ale mam ograniczony dostęp do neta. Wstawiam ostatnią naszą fotorelację.
P.S. Piszcie czy interesuje Was przedstawianie przeze mnie naszych podróży w takiej formie, bo nie chcę zanudzać jakby co następnym razem!



Korzystając z tego że w Irlandii pierwszy poniedziałek czerwca jest zawsze wolny, tzw. "Bank Holiday" postanowiamy z Anią to wykorzystać i zwiedzić najpiękniejsze zakątki wybrzeża Irlandii Północnej w dlugi weekend. Jako że nie jesteśmy wybredni co do warunków noclegowych postanawiamy kimać w aucie (zreszta nie pierwszy to raz auto służy nam na Zielonej Wyspie) .
Obecnie mieszkamy w hrabstie Leitrim w miejscowości Carrick-on-Shannon i stamtąd zaczynamy naszę eskapadę trwającą 3 dni. Na mapie z grubsza zaznaczyliśmy naszą trasę:

Już na starcie pogoda nas nie rozpieszczała i padał rzęsiście, typowy zresztą dla Irlandii, deszcz.
Jedziemy drogą N4 relacji Dublin-Sligo,tam odbijamy na N15 prowadzącą do Donegal. Po drodze obczailiśmy w przewodniku że niedaleko miasteczka Ballyshannon napotkamy ruiny dawnego opactwa o nazwie Assaroe Abbey. Odnalezliśmy je, a raczej cmentarz na jego "ruinach". Zobaczcie zreszta sami:
.
Po małym rozczarowaniu udajemy sie w strone naszego celu jakim jest północne wybrzeze Irlandii Północnej. Tuż przy granicy obu państw tankujemy do pełna auto, gdyż na północy Wyspy cena paliwa jest o wiele wyzsza (różnica wynosi około 40centów na litrze). Po przekroczeniu "granicy" (tak na marginesie nie ma żadnych szlabanów granicznych ani kontroli) udajemy sie w stronę miasta Derry, przy okazji zachaczając o Grianan of Aileach. Jest to imponująca, kamienna fortyfikacja na szczycie wzgórza, na planie koła o średnicy 23 metrów i o murach grubości 4 metrów, datowana na 1500 r. p.n.e.Uważa się, iż była siedzibą jakiejś świątyni pogańskiej z późniejszej epoki.

Jako, że wiało tam niemiłosiernie, nasze zdjęcia troszki nie powychodziły tak jakbyśmy chcieli więc zaprezentujemy foto tej budowli znalezione na necie Wesoly

Jadąc dalej na północ na jakimś rondzie zauważamy takie oto cudo:

Zreszta w Irlandii takie "budowle" na rondach są dość popularne:
.
Po drodze mijaliśmy też kilkanaście budowli sakralnych, oto kilka z nich:



Już będąc w Irlandii Północnej na jednym z rond w mieście Limavady zauważamy brązowy drogowskaz informujący nas, że 5 km dalej znajduje się Roe Valley Country Park.Tak na marginesie podróżując po obu częściach Green Island kierowaliśmy sie brązowymi drogowskazami, bowiem takim kolorem są tu oznakowane wszelakie atrakcje turystyczne. Jadąc nawet bez przewodnika człowiek może narafić na multum interesujących miejsc, zresztą nie o wszystkim w przewodnikach pisze, czego doświadczamy na własnej skórze Wesoly
Roe Valley Country Park utworzono dla ochrony pierwszej hydroelektrowni w Irlandii Półncnej, uruchomionej w 1896 r. Zachowała się ona w doskonałym stanie i dziś mieści małe muzeum tkactwa i centrum turystyczne.

Jadąc dalej zaczęliśmy sie rozglądać za miejscem odpowiednim na nocleg w aucie i napotkalismy ten oto pub, w którym METALLICA nagrywala swój teledysk! (żartowałem )

Patrząc na mapę jako punkt noclegowy wybraliśmy okolice Mortello Tower, bowiem na mapie wyglądało nam to na odludzie, gdzie zreszta kończyła się droga. Jednak na miejscu się okazało, że to wcale nie takie "odludzie", bowiem stąd kursował mały prom zabierający okolo 10 aut na sąsiedni półwysep i trochę ludzi się tam kręciło. Na "szybciora" zwiedzamy okolice Mortello Tower (wieża pamiętająca czasy napoleońskie) i ruszamy dalej w poszukiwaniu "kimki", bowiem już do zmierzchu pozostawała niecała godzinka.A to wspomniana wieża:

Z głównej szosy zbaczamy na drogę prowadzącą na szczyt góry, gdzie mieścił się punkt widokowy, co jak sie okazało strzałem w dziesiątkę! Punkt nosi nazwę Bishop`s Viev i rozciąga się z niego przepiękna panorama, lecz mieliśmy pecha, bowiem spaliśmy dosłownie w chmurach i nic nie było widać na 10 metrów, poza tym mocno padał deszcz:

Następnego dnia ruszamy Causeway Coastal Route - najbardziej malowniczą tras w Irlandii P, przy której leżą najładniejsze ulsterskie wioski, a wspiąwszy się na imponujące szczyty klifów, można podziwiać magiczne morskie krajobrazy.W mieście Portstewart trafiamy na miejscowy festyn zorganizowany przez FORDA, a w ośrodku informacji turystycznej zaopatrujemy sie w foldery i mapy, które można było brać za darmo!Dalej mały postój przy "maleńkich" klifach w Portrush...

... i ruszamy dalej. Po drodze zachaczamy o White Rocks (Białe Skały), gdzie erozja nadała miękkiemu wapieniowi przedziwne kształty:


Dalej jadąc na wschód napotykamy słynny Dunluce Castle. Imponujące ruiny tego XVI-wiecznego zamku górują nad okolicą kilka kilometrów dalej na wschód,gdzie główna droga ponownie dochodzi do wybrzeża. Twierdza wznosi się na wspaniałym cyplu powyżej jaskini i gdyby nie brak dachu i nieco zrójnowane ściany, mogłaby z powodzeniempełnić funkcję szlacheckiej siedziby. Zamieszczamy kilka fot (nienajlepszej jakości, bowiem cały czas lało):
Widok ze strony zachodniej...

...wschodniej...

...a tak jest w środku:



Następnym miasteczkiem na naszej trasie jest Bushmills, w którym mieści się Old Bushmills Distillery - działająca od 1608 r. najstarsza na świecie destylarnia whiskey. Nie wchodzilismy tam, bowiem za bardzo czasu nie było (a i wstęp był płatny) i chcieliśmy więcej czasu spedzic na malowniczym wybrzeżu. A tak ta destylarnia wyglada z parkingu przed nią:

Na mieście na jednej ze ścia przy głównej ulicy widzimy te graffiti:

4 km dalej leży główny cel naszej podróży a mianowicie Giant`s Causeway (Grobla Giganta). Jest to jedyna na świecie tak osobliwa formacja skalna, którą tworzy około 37 tys. czarnych bazaltowych kolumn: najczęściej sześcio-, rzadziej pięcio- i dziesięciościennych. Bazaltowe skały o tak niezwykłym układzie powstały w wyniku ogromnego wybuchu wulkanicznego okoo 60 mln lat temu.
Mieliśmy strasznego pecha że padał deszcz, przez co nie spędziliśmy tam drugiego dnia tyle czasu ile chcieliśmy (3 dnia zaliczyliśmy "come back" tutaj, o czym pozniej Wesoly ).Przejście z centrum turystycznego asfaltową droga zajmuje nie więcej jak 10 minut. Jeździ tam też autobus, ale tylko leniwi z niego korzystaja. My postanawiamy iść górą klifów a później zejść na dół. Ogólnie cały czas, tak jak wspomniałem lało, więc fotki nie są rewelacyjne (poza tym trochę nam aparat zamókł).
Widok z góry:


"Krwawe skały":

Grobla Giganta:




Tak na marginesie w przewodniku wyczytaliśmy, że aby chcąc uniknąć opłaty za parking (5 funciaków), to auto nalepiej zostawić przy drodze biegnącej obok stacji kolejki wąskotorowej, która jeździ na odcinku Bushmills-Giant`s Causeway, co zreszta skrupulatnie uczyniliśmy Laughing
Jako że pogoda nas nie rozpieszczała,a i zbliżał się wieczór postanawiamy poszukać miejsca na kimkę w aucie. Nasz kolejny nocleg miał miejsce na parkingu przy hostelu nad Whitepark Bay (Zatoką Whitepark). Tuż przed zachodem słońca deszcz przestał padać, co wykorzystaliśmy wieczornym spacerkiem po piaszczystej, mającej około 1,5km, plaży Embarassed Foto zrobione następnego dnia nad ranem:

Rankiem następnego dnia zaczęło mocno świecić słońce, więc bez namysłu postanawiamy wrócić na Groblę Giganta (około 30km). Auto oczywiście postawione, gdzie dzień wcześniej i jeszcze raz (tym razem w świetle słońca) zwiedzamy Giant`s Causeway. Zresztą zobaczcie sami, czy było warto:










A tak wyglądają tam kosze na śmieci Wesoly :


Następnym naszym punktem wycieczki (choć trzeba przyznać nieplanowanym) było miasteczko Ballintoy, a dokładnie jego przystań. Jest to malownicza zatoka, z usianą skałami ciemną plażą. Oto kilka fotek:







Postanawiamy też odwiedzić nieodległą skalistą wysepkę Carrick-a-rede, która jest połączona z Irlandią za pomocą wiszącego linowego mostu o nazwie Carrick-a-rede Rope Bridge. Most ma długość 18 metrów i wisi nad 80-metrowej głębokości morską przepaścią (wjazd 3 funty). W dole, w kipieli morskiej widać było łososie.A tu foto:
Widok na Sheep Island (Owczą Wyspę) zapełnioną kolonią kormoranów:

Rzut oka na wybrzeże:

Droga do mostu:

Most:


Okolice mostu:


I tu nasza dokumentacja fotograficzna się kończy, bowiem siadł nam aparat i nie mieliśmy jak dalej fotek robić.
W sumie było już grubo po południui pora było wracać do domu, a mieliśmy coś ponad 300km. Wracając pojechaliśmy przez Glenariff Antrim Road (około 20-km trasę prowadzącą dnem przepięknych dolin), ale mamy zamiar tam się jeszcze wybrać, więc postaram się dodać foto.

POZDRAWIAMY z ZIELONEJ WYSPY

SHERIFF & ANIA

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewka
Administrator


Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno
Płeć: Babeczka Bez Nazwy

PostWysłany: Pią 20:24, 22 Cze 2007    Temat postu:

fotorelacja super:) Ale sie musiales nameczyc zalaczajac tyle zdjec... Wesoly
Zamki sa rewelacyjne Uwaga Zapodawaj kolejne relacje bom ciekawa Mruga

pozdrowienia dla Was Wesoly

"A Irlandia jest przecierz taka zielona ..."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Wyjazdy zagraniczne - Europa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin