Forum  Strona Główna



 

Klub OLIMP ostatnie perypetie po Elbrusie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Wyjazdy zagraniczne - inne kontynenty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jasiek



Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1010
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska północna
Płeć: Facecik Bez Nazwy

PostWysłany: Śro 14:59, 30 Maj 2007    Temat postu:

Droga Ewo z Wrocławia
Bardzo mi przykro, że porównałaś mnie do baranków na wiejskiej którzy tylko chcą wszystkim dos...
Cóż przyjmuje twój krytyczny głos i może teraz będę miał pierwszy pretekst do startu w jakiś wyborach Ya winkles
Co do konstruktywnych wniosków - wystarczy przeczytać relacje Marcina (Noska) aby wiedzieć jakimi niektórzy z was są ignorantami. Mieliście szczęście ale kiedyś się pewnie skończy. Nie tacy jak oni wyruszyli w górach w ostatnią drogę.
Co do bojkotowania woj. dolnośląskiego raczej chyba do tego nie dojdzie, gdyż znam zbyt wielu dobrych taterników i alpinistów nawet z samego Wrocławia by bojkotować to środowisko.
I na koniec skoro chciałaś wniosków. Chociaż bardzo niechętnie to piszę ale trudno, skoro tego sobie życzysz, proszę oto wniosek:

Ostrzegam wszystkich pragnących chodzić po górach bezpiecznie - nie jeździjcie tam z Marcinem (Noskiem) i Alą z klubu górskiego Olimp. Uwaga Uwaga Uwaga

Ale prawdopodobnie większość pozostałych członków Olimpu jest osobami z którymi można bezpiecznie chodzić po górach. Mam nadzieję, że jasno się wyrażam i nie kieruje swych słów do całego klubu tylko do dwóch osób - ignorantów.
To co napisałem jest tylko moim zdaniem, nie wypowiadam się tu w imieniu Bartka, który ma być może inne zdanie ale nieważne. Istotne jest to, że jest to mój prywatny głos w tej pogawędce.

P.S. Ewo róbcie co chcecie ale beze mnie (bo macie do tego prawo).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
admin/strony olimp



Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 22:25, 30 Maj 2007    Temat postu:

Bardzo owocna i pouczajaca dyskusja...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
alicja- olimp



Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bystra

PostWysłany: Czw 1:27, 31 Maj 2007    Temat postu:

hmmmm...
jak czytam te pierdoly co wypisujecie to sie zastanawiam o co wam wszytskim chodzi... chyba macie za duzo czasu i sie bardzo nudzicie !!!!!!!!! ale to juz wasza sprawa...
nie mam ochoty o tym dyskutowac bo to nie ma najwiekszego sensu!!! i nie mam na to czasu bo nie tylko gadam o gorach ale tam spedzam czas...

latwo jest rzucac oskarzenia i niemile slowa w kierunku innych..... tak kazdy potrafi!

jesli chodzi o Jaska to chyba ma uraz i zal o zupelnie cos innego, ale to tez mnie nie obchodzi....

piszcie co chcecie....

ja nie zmienie zdania ze wyjazd byl udany i bylimsy ostrozni... (nie wam to oceniac!!!) i tak z drugiej strony to kazdy z nas jest dorosly i bierze odpowiedzialnosc za siebie i jest swiadomy tego co robi!!!!
jesli ktos jedzie w gory wysokie i po drodze 3 dni pije,pije i pije to chyba to jest glupota, hmmm?????

ale ja nie bede nikogo oceniac....
cokolwiek napisal ktos od nas z klubu- jak jest taki madry i odwazny to niech napisze do mnie bo rozmawianie za plecami to troche dziecinne...chyba ze tej osoby na ta odwage nie stac- ale wtedy to niech sie wogole nie odzywa!!!!

to jest moj ostatni wpis na waszym forum... bo chyba wy porbujecie cos udowodnic (tylko nie wiem komu) albo jest wam zal i czujecie gorycz, ze sie wycofaliscie....
wiec po prostu badzcie z siebie dumni i darujcie sobie te bezsensowna dyskusje.....

bo piszecie którys raz to samo a moglibyscie po prostu napisac maila i tam wyjasnic o co wam chodzi... chyba byloby prosciej!!!
jesli chodzi o koszulke to Bartek w czym problem, adres znasz a jak nie to popros Jaska!

.... i to by było na tyle.....
reszte pozostawiam bez komentarza.... (i dziwie sie samej sobie ze podejmuje polemike z wami...)

pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jasiek



Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1010
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska północna
Płeć: Facecik Bez Nazwy

PostWysłany: Czw 15:59, 31 Maj 2007    Temat postu:

Szanona alicjo - olimp
Obiecałem nie dyskutować z Tobą, ponieważ uważam Cię za ignorantkę ten post pokazał mi tylko, że jesteś dużo większą ignorantką niż sądziłem (ale po kolei)

"jak czytam te pierdoły co wypisujecie"

to twoje prywatne zdanie, możesz tego nie czytać i nie wypowiadać się masz do tego prawo. Czy są to pierdoły, dla mnie to żaden argument obrzucanie się wyzwiskami. Poproszę argumenty. Myślę, że jako osoba w sporze może nie dostrzegasz w tym czegoś co Cię przeraża .

PRAWDY!

Najlepiej niech każdy sobie wyrobi sam zdanie i przeczyta wypowiedzi Bartka, Chruściela, Ewy, Twoje i innych. Zresztą piszesz, że ostatni raz się wypowiadasz więc jakby temat się urywa.

"nie tylko gadam o gorach ale tam spedzam czas... "
Cóż mogę powiedzieć. Od kiedy dziewczynko chodzisz po górach i co o nich wiesz? Ja zacząłem w wieku 6 lat jeździć na wyjazdy w góry. Od tamtego czasu spędzam tam przynajmniej 2 tyg. w roku. A od 14 roku życia przynajmniej 30 - 60 dni. W tym roku np byłem ok 2 - 3 tyg w górach i w okresie od końca czerwca do końca października 90% czasu spędzę w górach.
Wspinam się od 4 lat, po jaskiniach chodzę od 5 lat.
Posiadam uprawnienia: pilota wycieczek, przodownika turystyki górskiej, taternika jaskiniowego, organizatora wycieczek, znakarza szlaków nizinnych, mam ukończony kurs przewodnika terenowego na Góry Świętokrzyskie. Więc mam nadzieję, że uznasz, że coś o górach i turystyce wiem.
A co z tobą od kiedy chodzisz po górach, jakie masz kwalfikację by decydować kto może mówić o górach a kto może po nich chodzić.
Słucham!

"latwo jest rzucac oskarzenia i niemile slowa w kierunku innych..... tak kazdy potrafi! "

Z pewnością tak ale czasem trzeba. Czuję się w obowiązku ostrzeżenia przed Tobą i Marcinem (Noskiem) innych. Słowa być może są nie miłe ale to co robicie też mile może się kiedyś nie skończyć, zresztą Andrzej i tak już miał przedsmak tego co kiedyś może się stać.

"jesli chodzi o Jaska to chyba ma uraz i zal o zupelnie cos innego, ale to tez mnie nie obchodzi...."

Tej sprawy nie będę tu komentował, uważam, że nie ma ona związku ze sprawą. W tej kwestii odpowiem Ci mailowo. Napiszę tego maila mimo, że napisałaś, że Cięto nie obchodzi. Jeśli tak możesz go skasować.

"jesli ktos jedzie w gory wysokie i po drodze 3 dni pije,pije i pije to chyba to jest glupota"

A czy ty jesteś lekarzem, żeby to oceniać. To, że ty nie pijesz jest twoją prywatną sprawą. Nie umiesz nie pij. Żeby pić trzeba umieć. Zresztą nie będę teraz palcami wskazywał kto, kiedy, gdzie i ile pił. To co Nosek napisał na ten temat w swojej relacji też czasami się "lekko" rozmija z prawdą. Droga Alu każdy zna swój organizm i wie na co może sobie pozwolić. Nie przypominam sobie żebyśmy przez 3 dni pili non stop. Czasem napicie się zimnego piwa w ukraińskim pociągu (lub czegoś mocniejszego) jest jedynym sposobem przetrwania. Zresztą "Jesteś w Rzymie zachowuj się jak Rzymianin". Na wschodzie alkohol to element kultury.
Ale jakoś nie przypominam sobie żebyśmy mieli jakieś problemy w górach z tego powodu, że piliśmy alkohol. Chyba o ile pamiętam nasze noclegi wypadały w tych samych miejscach. Wchodziliście trochę szybciej i dłużej odpoczywaliście. Czy to było dobre. Sama powinnaś wiedzieć jako studentka AWF - u, że aklimatyzację zdobywa się powoli!

"to jest moj ostatni wpis na waszym forum... bo chyba wy porbujecie cos udowodnic (tylko nie wiem komu) albo jest wam zal i czujecie gorycz, ze sie wycofaliscie....
wiec po prostu badzcie z siebie dumni i darujcie sobie te bezsensowna dyskusje..... "

Makabra. To nawet nie jest śmieszne to jest po prostu żałosne. Tak oczywiście czuję żal i gorycz że się wycofałem. Czuję żal do czego? - że narażałem na duże niebezpieczeństwo siebie i kolegę który był pod moją opieką . (Ile razy Andrzej miał raki na nogach ile razy był zimą powyżej 2000 m lub w ogóle w lecie, czy wiedział jak się używa czekan. Kto go uczył? Może Ty, czyli osoba, która go (czekana) nie uznaje i nie umie używać - tak tak widziałem w Maroku. Czemu Andrzej miał, nie naostrzone raki, czemu miał okulary marki "Tesco" lub jakieś inne bazarowe.) A może mam żałować tego, że nie poszedłem w górę bez odpowiedniego sprzętu zimowego i nie dostałem lekkich odmrożeń, a może tego, że zszedłem ze "szlaku" na Elbrusa i nie mając liny nie wpadłem do szczeliny, a może tego, że nie poszedłem na górę bez GPS a gdzie przy załamaniu pogody zostałbym tam gdzieś na wieki wiekijów, a może tego, że zabierając kolegę nie obeznanego w zimowych warunkach wyrwałem do przodu zostawiając go samemu sobie. Prawie to wszystko jest w relacji Marcina (Noska).
No tak faktycznie żałuję.

"bo piszecie którys raz to samo a moglibyscie po prostu napisac maila i tam wyjasnic o co wam chodzi... chyba byloby prosciej!!! "

Mam nadzieję, że się nie powtarzam we wszystkich kwestiach, mogę kopię tego postu wysłać mailem. Nie ma problemu. Napisałaś pewne rzeczy publicznie więc publicznie odpowiadam.

"bylimsy ostrozni... (nie wam to oceniac!!!) "

A dlaczego nie my? Kto to ma ocenić, ktoś kogo tam nie było? No fakt relacja Marcina (Noska) mówi sama za siebie. Każdy kto nie jest ignorantem w stosunku do gór może ją ocenić prawidłowo.

"jesli chodzi o koszulke to Bartek w czym problem, adres znasz a jak nie to popros Jaska! "

Nie mam do Ciebie adresu pocztowego. Dogadaj się z Bartkiem.

"wiec po prostu badzcie z siebie dumni i darujcie sobie te bezsensowna dyskusje."

Ja to właśnie czuje. Dyskusje chyba faktycznie sobie darujemy bo sama piszesz, że nie będziesz rozmawiać. Więc sami ze sobą nie pogadamy.

Ok to tak w ramach podsumowania.

1. Dlaczego nie chcecie odpowiedzieć (Ala i Nosek) na nasze zarzuty że nas olaliście przy reklamowaniu imprezy ?
2. Ostrzegam wszystkich pragnących chodzić po górach bezpiecznie - nie jeździjcie tam z Marcinem (Noskiem) i Alą z klubu górskiego Olimp.
3. To że jesteś Alu prezesem klubu górskiego jest dla mnie dużym nieporozumieniem.
4. Droga Alu życzę Ci dużo szczęścia w górach, bo ono odgrywa bardzo ważną rolę w twoich i Marcina (Noska) wycieczkach górskich. Ignorujecie góry one też was w końcu zignorują. Cieszcie się, że wasz wyjazd zakończył się tylko połamaniami Andrzeja. Mogło być dużo gorzej
(absolutnie nie Cieszę się, że Andrzej się połamał - proszę mnie źle nie zrozumieć)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jasiek



Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1010
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska północna
Płeć: Facecik Bez Nazwy

PostWysłany: Czw 16:48, 31 Maj 2007    Temat postu:

Acha zapomniałem poruszyć ważnej kwestii.
Droga Alu mówiłaś, że wejdziesz na Elbrusa za "wszelką cenę".
Otóż moje zdanie jest takie.
Człowiek za wszelką cenę musi:
1. Coś zjeść
2. Coś wypić
3. Załatwić potrzeby fizjologiczne
4. Wcześniej czy później umrzeć

Ale nie musi wchodzić na Elbrusa zimą przy braku odpowiedniego sprzętu i z nie przeszkolonym kolegą!!!
Z takim podejściem życzę dużo szczęścia w górach. Będzie Ci potrzebne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
Administrator


Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno
Płeć: Babeczka Bez Nazwy

PostWysłany: Czw 16:58, 31 Maj 2007    Temat postu:

Jak większość dyskutujących w tym temacie miałam się nie wypowiadać Rolling eyes No ale czytam na bieżąco posty i mi nie dało...

Po pierwsze sądzę, że ta dyskusja powinna byc zakończona po 5 poście. Kolejne to często powtarzanie tego samego, co było przy temacie "Majowy długi weekend" tylko w inny sposób.
Po drugie uważam, że ludzie z SKNT "Bez Nazwy" mają rację i mają prawo mieć do WAS pretensje dlatego że olaliście ich przy reklamowaniu wspólnego wyjazdu. Bartek na każdym miejscu zaznaczał, że jest to wspólny wyjazd.
Po trzecie wywnioskowałam, że Ala chyba nie lubi za bardzo dyskusji, bo w wielu jej postach na naszym forum wszystko pozostawia bez komentarza - ciekawe czy jako Prezes gada z ludźmi z Olimpu
Po czwarte cieszę się, że ludzie od nas nie ryzykowali za dużo, wrócili cali i zdrowi, a Olimpowi gratuluje zdobycia szczytu, nie wnikam jakie kto miał doswiadczenie.
Po piąte życzę wszystkim udanych wakacji, niesamowitych podróży i przede wszystkim powrotów do domu w jednym kawałku Ya winkles
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nochal



Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wrocław

PostWysłany: Czw 19:11, 31 Maj 2007    Temat postu:

chcialbym zebyscie zobaczyli mojego banana na twarzy jak to wszystko czytam...jest git:) prosze wiecej Wesoly
nie wiem tylko dlaczego piszecie moje nazwisko w nawiasach??
wyjasnicie mi to?? bardzo mnie to zaciekawilo...
i napiszcie prosze cos jeszcze...
bez ironii mowie...
naprawde dzieki wam mam niezly ubaw Wesoly Wesoly Wesoly
prosze o wiecej...
prosze prosze prosze
Jasiek, Machoney...chyba nie zostawicie juz tego tak sobie a wasze ostatnie "ostatnie" wpisy nie byly ostatnimi...
napiszcie choc dwa zdania...
a moze troche wiecej ... wpleciemy do tego nieco romantyzmu jakis pikantny watek i powstanie niezly material na serial albo jakiegos pilota przynajmniej zrobimy...
co wy na to ??bedzie i rozglos i moze jeszcze cos wam kaski do klubu wpadnie....
chyba jestescie zainteresowani?prawda?
no to ja czekam na posty...Wesoly
bbbbbuuuuuuaaaaaaahhhhhhaaaaahhhhhaaaaaaaaaa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nochal



Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wrocław

PostWysłany: Czw 19:21, 31 Maj 2007    Temat postu:

aaaa
LUDZIE !!!!!!!!!!! UWAGA !!!!!
jezeli zobaczycie kiedys noska albo Ale na szlaku to uciekajcie w pospiechu- grozi Wam smiertelne niebezpieczenstwo
Jasio ostrzega


wlasciwie to
Doswiadczony Jasio ostrzega



ps...zaraz poszukam jeszcze czegos co warte jest odpowiedzi...
bbbbbbbuuuuuuuhhhhhhaaaaaaaahhhhhhaaaaaaaaaaaaaaaa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nochal



Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wrocław

PostWysłany: Czw 19:32, 31 Maj 2007    Temat postu:

w zasadzie to bardzo podoba mi sie stwierdzenie ze jestem "ignorantem"....
nigdy mnie tak nikt nie nazywal....i nikt tak do mnie nie mowil a w glebi duszy jednak czulem ze zawsze chcialem byc ignorantem...dzieki wam moje marzenia sie spelniaja...
moze jeszcze pare epitetow przypiszecie pod moim nazwiskiem...
nie musza byc ladne...
a co sie (tak na marginesie) stalo z Nunexem i Pszczolom (pozdrawiam ) ??

na koniec powt slowa :


bardzo owocna i pouczajaca dyskusja.



napiszcie chlopaki cos jeszcze...nooo plissss:)


pozdrawiam serdecznie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
andrzej



Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 19:48, 31 Maj 2007    Temat postu:

Witam! Może to nie moja sprawa bo nie było mnie na tej wyprawie ale z racji tego, że również kiedyś byłem w Kaukazie z zainteresowaniem śledziłem relację i posty na forum dotyczące waszego wypadu na Elbrusa. W kontekście tego co było tu mówione muszę stwierdzić, że ostatni post kolegi Nochala (Noska) jest po prostu odrażający. Tego się inaczej nie da nazwać. Twój kolega omało co nie zginął, a Ty się z tego wyśmiewasz ?

Dzięki Jasiek za wypunktowanie głupoty i lekkomyślności niektórych członków klubu górskiego. Bardzo smutne jest tylko, że jedna osoba została poważnie ranna przez ignorację tych osób.

A co do Ali i Noska, tak możecie chodzić po górach ale NIE MACIE PRAWA zabierać ze sobą osób niedoświadczonych i nie odpowiednio wyposażonych na takie poważne wyprawy jak Elbrus. Jeśli chciecie to oczywiście, macie prawo ryzykować swoim zdrowiem i życiem ale nigdy innych ludzi !!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jasiek



Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1010
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska północna
Płeć: Facecik Bez Nazwy

PostWysłany: Czw 19:59, 31 Maj 2007    Temat postu:

Szanowny panie kolego. Napisałem Nosek w nawiasie gdyż nie pamiętałem czy jest to twoje nazwisko czy ksywka. Kiedyś się Ciebie spytałem czy wolisz gdy się do Ciebie zwraca Marcin czy Nosek. Nie dostałem wtedy odpowiedzi więc dlatego piszę Nosek w nawiasie aby Cię przez to nie obrazić. Mogę się do Ciebię zwracać też jako Nosek, mnie jest tam wszystko jedno skoro Tobie też. Acha a nazwisko piszę ale tylko ja w nawiasach. Myślę że sprawa się wyjaśniła panie Marcinie Nosek. Dzięki za pouczenie.

Cieszę się, że zapewniłem Ci rozrywkę.

Chwilowo nie mam nic więcej do dodania. Pomysł z etykietką dla Was faktycznie ciekawy. Być może powinniście się nad nim zastanowić.

Ja pozostanę przy epitecie ignorant.

Mam nadzieję, że nie spotkamy się więcej w górach panie Marcinie Nosek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewka
Administrator


Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno
Płeć: Babeczka Bez Nazwy

PostWysłany: Czw 23:32, 31 Maj 2007    Temat postu:


nochal napisał:

a co sie (tak na marginesie) stalo z Nunexem i Pszczolom (pozdrawiam ) ??


a żyją sobie powolutku - cali, zdrowi i nie na marginesie... Wesoly

Nosek, dyskusja pouczająca - góry odkryją o człowieku wszystko Uwaga ; ale dla Ciebie chyba nie za bardzo owocna... chcesz sie posmiać jeszcze ? Stan obok i popatrz na siebie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
machoney
Administrator


Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3566
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno
Płeć: Facecik Bez Nazwy

PostWysłany: Czw 23:44, 31 Maj 2007    Temat postu:

Uuuuuuuuuuuuuu
Naćpałeś się (Nosku) czy fucktycznie jesteś tak głupi...

Nic na razie nie chce dodać, bo Andrzej i Janek napisali to co miałem na myśli...

Pozostali członkowie OLIMPu jak to przeczytają to znaczy (Noska) wypowiedź to chyba "złożą papiery"...

Piszę Twoje nazwisko w nawiasie bo na więcej chyba nie zasłużyłeś....

Aha Uwaga
Napisałeś:
chyba nie zostawicie juz tego tak sobie a wasze ostatnie "ostatnie" wpisy nie byly ostatnimi...
Ja nie jestem takim tchórzem jak Ty...

Odpowiedz na zarzut mój i Jaśka:
Dlaczego nie chcecie odpowiedzieć (Ala i Nosek) na nasze zarzuty że nas olaliście przy reklamowaniu imprezy ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
machoney
Administrator


Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3566
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno
Płeć: Facecik Bez Nazwy

PostWysłany: Czw 23:48, 31 Maj 2007    Temat postu:

Aha !!!
Co do Pszczoły i Nunexa...

Przede wszystkim chłopaki mieli jakieś wcześniej doświadczenie, bo posługiwali się wcześniej w takim samym stopniu czekanem co Ala, Ewka i Andrzej czyli 75% Waszej ekipy....

A tak wogóle to przed wyjazdem zacząłem dyskusje o bezpieczeństwie i nie byłem za tym aby osoby niedoświadczone jechały ale jakoś mało osób się tym zainteresowało...

I są cali i zdrowi...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
alicja- olimp



Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bystra

PostWysłany: Pią 0:03, 01 Cze 2007    Temat postu:

hmmm... co jeden wpis to glupszy...

ja podzielac zdanie Noska, tylko sie usmiac mozna...
ta dyskusja wasza jest juz taka zenujaca ze masakra... az zal sie dopisywac!!!!!!!

kurcze, moze sprobujemy sprzedac to wszystko bo chyba niezla ksiazke mozna by napisac.... a jakas nowelke to na bank!!!! jeszcze nam sie wyjazd zwroci, co wy na to???? Ya winkles

i nie piszcie o moim doswiadzceniu bo chyba nie wiecie jakie ono jest... w kazdym razie- to nie jest wasza sprawa i nic wam do tego!!!!

smiac sie chce jak sie to czyta a w sumie was tam nie bylo i nie wiecie jak bylo na gorze wiec darujcie sobie...
nam juz sie nie chce poruszac tego tematu, no chyba ze w ramach poprawy humoru to owszem Rolling eyes Gives thy a finger
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Wyjazdy zagraniczne - inne kontynenty Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin