Majowy dłuuugi weekend 2007 - przede wszystkim Elbrus

chróściel

no widzę, że ostro poszło What u think

ogólnie brygadzie z Olimpu gratuluję wejścia, Machowi i jego Bandzie rozsądku Uwaga

najważniejsze, że wszyscy wrócili Uwaga

ten kolunio co se nóżkę złamał, to który raz w górkach był

ogólnie jak wyglądało zabezpieczenie od strony medycznej z Waszego ramienia: piguły antywysokościowe, jakieś coś inne cuda czy na żywca to poszło

bo jak widziałem, to część ludzisk po raz pierwszy na takiej wysokości była...

chróściel

no przeczytałem relację na stronie wrocławskiego AWF-u i jestem kurwa rozczarowany Uwaga

mam teraz dwa aspekty poglądu na sprawę- jeden olimpowski, drugi Machowski i mogę do tego podejść bardzo obiektywnie.

pomijam już fakt, że dla autora jak ktoś ma gore, skorupy to cienias, bo on go wyprzedził. zatem zapraszam w konkury ze mną. chyba pozostaliście na etapie sweterków wełnianych i podobnych gadżetów w górkach. zapodać należało jeszcze ile mają lat Ci Austriacy, bo może to było trochę wyznacznikiem Mr. Green

. sam ładnie napisałeś, że nabawiliście się odmrożeń, to zastanawia mnie tylko jedna rzecz: jak kurwa mać ludzie z klubu górskiego i to z awfu, czyli z wiedzą posiadaną o działaniu ludzkiego ciała, mogliście wchodzić na wysokość ponad 5 tysięcy bez odpowiedniego sprzętu- sam zresztą o tym napisałeś

ludzie drodzy przecież to ignorancja całkowita Uwaga

jak widzę tę całą akcję to widzę "klub górski", a nie Klub Górski.
dlaczego w ogóle się tak rozdzieliliście

nowa, trudna góra, a Wy jak te młodziaki bez doświadczenia, po całej łące się rozbiegliście Uwaga

no, ale czytając dalej: wiesz dlaczego Ci się kręciło w głowie

bo ten przewodnik, którego wyzwałeś od ślimaków nie był idiotą i szedł wolno nie żebyś musiał go wyprzedzać, ale właśnie z tego powodu, żeby wszystko z nim było ok. zresztą powinieneś to wiedzieć, jako student awfu, tym bardziej, że jesteś osobą zajmującą się chyba górami, czy się mylę

innymi słowy: cieszcie się, że tylko jeden kolunio tak skończył Uwaga

teraz tekst "Klub Górski" powinien dla wielu być nie zachętą do wstąpienia do takowego, ale raczej przestrogą, że właśnie tam znajdą ludzi, którzy cechują się, jak to Machoney zapodał, ignoranctwem, ignoranctwem dla Świętości Gór, czyli brakiem pokory wobec Nich i narażaniem przez to swojego i innych życia Uwaga

Ewka

Chrósćiel, moze juz bez przesady Uwaga

to ich problem jakie maja pojecie swiętości gór, dlaczego sie zdecydowali atakawac i w jakim stylu gore zdobyli (oj znajomo to brzmi Wesoly

)

niech sami wyciagaja wniosi, nie musisz tego robic za nich.

niech w ogole ten temat sie zakonczy Uwaga

machoney

Po to jest forum Ewcia aby o takich sprawach dyskutowac, kto nie chce nie uczestniczy....

Ewka

wiedzialam , ze ktos tak wlasnie napisze, na 100 wiedzialam Uwaga

Ja wiem ze po to forum jest, ale mam nadzieje ze wszystko juz zostalo powiedziane...

a moze, Machoneycia, zrealizujemy pomysl o utworzeniu forum zjebka.forum.pl Wesoly

machoney

Ewka nie bójmy się rozmawiać o sprawach trudnych...

JEżeli będziemy się tylko chwalić nawzajem to ja odpuszcza i rezygnuje...

chróściel

Ewka, przepraszam, że to tak ostro wyszło- może nie powinienem tymi słowami tego pisać, ale jak przeczytałem, co napisał Nosek, to mnie krew zalała Uwaga

zresztą temat, uważam z mojej strony za zamknięty. nawet gdyby ktoś chciał prowadzić dyskusję, to ja nie mam zamiaru w niej uczestniczyć, bo ocena sytuacji, została przeze mnie wyrażona i reszta mnie nie interesuje.

poza tym uważam jedno- ja zasadniczo tak samo jak piszę co myślę, tak samo mogę to powiedzieć każdemu w twarz, a że tak robię, o tym bardzo dobrze wie Bartek, więc serio, ale nie chciałbym takich ludzi spotkać w górach, ani oni by pewnie mnie tam spotkać nie chcieli Mr. Green

.

a`propos tematu, poczytaj tutaj ino, co ostatnio Pawłowski wyczyniał:

[link widoczny dla zalogowanych]

bodajże 3 post Salvadora.

Ewka

machoney

Ewka

przeczytałam o tym wypadku w Tatrach (pod przywodztwiem R pawłowskiego), strach sie bac z kims takim wspinac, a na swojej stronie pisze tak ładnie:

"Dlatego tak ważne jest dla mnie bezpieczeństwo uczestników (...)
W góry z nami, bezpiecznie."

To zdarzenie w Tatrach dopiero zrobiło mu reklamę Uwaga

jasiek

Trochę fot z Elbrusa z wyjazdu w 05.2007

[link widoczny dla zalogowanych]