Forum  Strona Główna



 

Lustrzanka - co wybrać, pomóżcie?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Fotografia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
machoney
Administrator


Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3566
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno
Płeć: Facecik Bez Nazwy

PostWysłany: Czw 17:47, 21 Lut 2008    Temat postu:


misiek napisał:
Dla mnie zasilanie "paluszkami" to niestety minus, nie trzymają zbyt długo, noi te zmiany bateri...
Na moim akumulatorku zrobię 300-500 fotek a na allegro dokupiliśmy z machoneyem i nunexem dodatkowe akumulatorki chyba po 30 zł...

Potwierdzam słowa Miśka. Na oryginalnym akumulatorku Nikona robię średnio 300-500 zdjęć - ilość zależy od różnych czynników: temperatura, używanie lampy błyskowej, praca wyświetlacza. Zauważyłem również, że akumulator szybciej się rozładowuje przy robieniach fotek na dużym czasie naświetlania.

Co do pracy wyświetlacza: nie używa się go tak często jak w kompaktach bo lustro nie ma opcji podglądu obrazu tylko wszystko załatwia się w wizjerem. Wyświetlacz używany jest po zrobieniu zdjęcia, przy przeglądaniu zdjęć (można to ograniczyć prawie do zera) oraz przy ustawieniach. Większość ustawień jednak wykonuje się ręcznie bez użycia wyświetlacza.

Te allegrowe akumulatorki za 30 zł to oczywiście nie są oryginały Nikona ale można na nich zrobić około 200-300 fotek.

Ładowanie: ładowarka jest bardzo lekka i jest to plus przy dłuższych wyjazdach. Nigdy nie mierzyłem jak długo ładuje się bateria ale ten czas jest stosunkowo krótki: 2-3 godziny.

Co do paluszków to też mnie to jakoś nie przekonuje bardzo. Nie ma wielkich minusów ale ja wolę mieć jeden akumulator który jest prosty w wymianie niż gdzieś w górach w zimie bawić się w wymianę czterech baterii. Więc przy kupnie aparatu nie brałbym tego za bardzo pod uwagę.


Ostatnio zmieniony przez machoney dnia Czw 17:48, 21 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
werewolf88



Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zwoleń/Kielce
Płeć: Facecik Bez Nazwy

PostWysłany: Czw 17:54, 21 Lut 2008    Temat postu:

Coraz bardziej jestem niezdecydowany;) Pewnie jak będę już miał kasę i pójdę do sklepu okaże się że jeszcze co innego kupięMruga Na to chwilę wybrał bym chyba jednak Nikona D40. Postaram się w najbliższym czasie znaleźć owe modele i sprawdzić jakie robią zdjęcia, bo w sumie to jest najważniejsze
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gezeb



Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: jasło

PostWysłany: Czw 18:21, 21 Lut 2008    Temat postu:

werewolf88 to normalne im wiecej czytasz testów opisów tym wiekszy mętlik w głowie , nie ma się co spieszyć jak masz możliwość pomacać różne puszki to warto to zrobić .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grzesiek



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zawiercie

PostWysłany: Czw 21:46, 21 Lut 2008    Temat postu:

Najważniejsze to zdecydować się do czego potrzebny ci będzie ten aparat i potem zgodnie z tym wybrać odpowiedni typ i model. Zadaj sobie kilka pytań:
-czy potrzebna ci wygoda i lekkość (co jest moim zdaniem bardzo ważną cechą podczas wyjazdów z plecakiem)
-czy chcesz bawić się w fotografie artystyczne czy raczej szybko cykać na niewielu ręcznych ustawieniach albo na automacie
-czy masz kasę na dalsze upgradey sprzętu
- jak bardzo będzie szkoda ci aparatu (chodzi o pracę w trudnych warunkach - wiadomo - droższy sprzęt, bardziej go szkoda)

Co do względów praktycznych - ostatni mój wyjazd w Tatry. Mam sony DSC w17 (to taka mała pancerna maupka w stalowej puszce z dosyć rozbudowanym manualem), Jarzon miał swojego sony alfa. Mój aparat można z powodzeniem schować pod kurtką i kiedy jest okazja szybko wyjąć i zrobić zdjęcie, zaletą jest to że pod kurtką jest ciepło i baterie nie tracą na mocy. Także w największa zadymkę można go mieć zawsze pod ręką. Lustrzanka Jarzona jest wiadomo dużo większa i cięższa (tu wiele zależy od obiektywu), co tak czy siak eliminuje ją z wykorzystywania w ten sposób, poza tym w szroniącej zadymce szkoda wogóle takiego sprzętu wyjmować.
Dlatego też Jarek nie robił tych 'oszronionych' zdjęć bo nie chciał wyciągać aparatu.
Co więcej porównaj sobie zdjęcia w mojej galerii i zdjęcia Jarzona, które umieścił na stronie. Naprawdę dużej różnicy w jakości zdjęć nie ma (muszę dodać że warunki oświetleniowe dla kompaktów były wymarzone - kiedy ciemniej - aparaty z dużą średnicą szkieł - jak lustrzanki /ale nie tylko/ zbierają więcej światła i łatwiej nimi focić) - z drugiej strony popatrz na nocne zdjęcia na długim czasie... Gives thy a finger . Porównując zdjęcia weź pod uwagę to że lustro z kitowym obiektywem nie będzie zbytnio wyprzedzać rozbudowanego kompakta, jeśli wogóle. A tylko się napocisz dźwigając je podczas wyjazdów.

Na koniec dodam że Nikona d40 bym nie polecał. Ważny fakt: oszczędzisz na body (nie ma wbudowanego napędu) to później dołożysz do szkieł z napędem, które prędzej czy później i tak będziesz chciał dokupić.

Mam nadzieję że nie zamotałem ci w głowie więce niż do tej pory Mruga. Życzę udanego wyboru i zadowolenia ze sprzętu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
machoney
Administrator


Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3566
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno
Płeć: Facecik Bez Nazwy

PostWysłany: Czw 22:58, 21 Lut 2008    Temat postu:


Grzesiek napisał:

- jak bardzo będzie szkoda ci aparatu (chodzi o pracę w trudnych warunkach - wiadomo - droższy sprzęt, bardziej go szkoda)

Daj spokój z takimi tekstami bo się zsikam ze śmiechu... Co to za argument ?


Grzesiek napisał:

Co do względów praktycznych - ostatni mój wyjazd w Tatry. Mam sony DSC w17 (to taka mała pancerna maupka w stalowej puszce z dosyć rozbudowanym manualem), Jarzon miał swojego sony alfa. Mój aparat można z powodzeniem schować pod kurtką i kiedy jest okazja szybko wyjąć i zrobić zdjęcie, zaletą jest to że pod kurtką jest ciepło i baterie nie tracą na mocy. Także w największa zadymkę można go mieć zawsze pod ręką. Lustrzanka Jarzona jest wiadomo dużo większa i cięższa (tu wiele zależy od obiektywu), co tak czy siak eliminuje ją z wykorzystywania w ten sposób,

Nie zgadzam się. Posiadam Nikona D50 a wcześniej miałem podobnych rozmiarów Olympusa. Fotografowałem w trudnych warunkach w Alpach czy na Kaukazie i zawsze miałem aparat pod ręką: w futerale lub pod kurtką (bez futerału).
Ostatnio miałem swój aparat na rowerowym wyjeździe na Bliskim Wschodzie i zawsze wisiał na szyi pod wiindstoperem. A chciałem dodać, że mój obiektyw nie należy do najmniejszych.
Także podręczność to nie jest argument.


Grzesiek napisał:

poza tym w szroniącej zadymce szkoda wogóle takiego sprzętu wyjmować.
Dlatego też Jarek nie robił tych 'oszronionych' zdjęć bo nie chciał wyciągać aparatu.

Szkoda... ludzie czego szkoda ?? Aparat to aparat, równie dobrze można powiedzieć, że szkoda w takich warunkach kompakta. Co to ma do rzeczy ?


Grzesiek napisał:

Co więcej porównaj sobie zdjęcia w mojej galerii i zdjęcia Jarzona, które umieścił na stronie. Naprawdę dużej różnicy w jakości zdjęć nie ma (muszę dodać że warunki oświetleniowe dla kompaktów były wymarzone - kiedy ciemniej - aparaty z dużą średnicą szkieł - jak lustrzanki /ale nie tylko/ zbierają więcej światła i łatwiej nimi focić) - z drugiej strony popatrz na nocne zdjęcia na długim czasie... Gives thy a finger .

Miałeś warunki idealne więc może zbytniej różnicy nie widać ale porównaj zdjęcia robione kompaktem a lustrem przy gorszej pogodzie... A o co chodzi Ci z tymi fotkami na długim czasie bo nie skumałem do końca...


Grzesiek napisał:

Porównując zdjęcia weź pod uwagę to że lustro z kitowym obiektywem nie będzie zbytnio wyprzedzać rozbudowanego kompakta, jeśli wogóle. A tylko się napocisz dźwigając je podczas wyjazdów.

Nie no już wymiękam... Ja mam lustro z kitem i zrobiłem nim zdjęcie roku w Poznaj Świat. I to przy ISO 1600, a przy takiej czułości to kompakt zdjęcia dobrego nie zrobi. Więc można robić dobre zdjęcia nawet kitowym obiektywem. Widziałem trochę rozbudowanych kompaktów i nie można tych zabawek porównać do lustra. A słowa typu że się napocisz w górach z lustrzanką to trochę przesada...


Grzesiek napisał:

Na koniec dodam że Nikona d40 bym nie polecał. Ważny fakt: oszczędzisz na body (nie ma wbudowanego napędu) to później dołożysz do szkieł z napędem, które prędzej czy później i tak będziesz chciał dokupić.

Prosiłbym o link potwierdzający ten fakt z napędem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grzesiek



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zawiercie

PostWysłany: Pią 12:42, 22 Lut 2008    Temat postu:

Machoney, nie wiem... może masz na tyle pieniędzy żeby nie oszczędzać sprzętu i ryzykować uszkodzenia. Ja nie mam i czasem obawiam się używac apratu w trudnych warunkach. Gdybym miał droższe lustro zastanwiał bym się jeszcze częściej. Mówisz aparat to aparat, ale aparat za 600zł różni się trochę od aparatu za 1500zł czy za 3000zł. Szczególnie jeśli ciężko się pracowało żeby sobie pozolić na zakup drogiego sprzętu. Przemyśl to.

Ja np nie wyobrażam sobie noszenia dużego lustra pod kurtką, szczególnie jeżeli na plecach wisi mi jeszcze plecak i mam zapięte oba pasy-biodrowy i piersiowy. Podręczność ma duże znaczenie. Ja nie znajduję przyjemności w udawaniu jucznego wielbłąda. Masz większy aparat - mniej miejsca na inne rzeczy. Każdy człowiek ma jakiś limit wagowy który może sobie pozwolić podnieść, nie mówiąc już o noszeniu go przez dłuższy czas.
Przykład do powyższych akapitów - Dobra, nosisz lustro pod kurtką w kiepskich warunkach, widzisz coś ciekawego, chcesz zrobisz zdjęcie, wyciągasz aparat i co? - cykasz fotkę na automacie bo pada śnieg, jest ci zimno i nawet nie che ci się zdejmować rękawiczek. Lustro czy kompakt - wszystko jedno (pomijająć kilkaset gram i kilkaset złotych różnicy). Koniec przykładu.

Oczywiście dobry sprzęt warto nosić i gdybym miał taki to bym go woził. Tutaj trzeba się zastanowić czy za 1500zł kupi się dobrą lustrzankę... Ja osobiście wątpię.
Pamiętaj że wszystko co napisałem powyżej odnosi się właśnie do lustrzanek za 1500zł.

Następna sprawa - silnik AF a raczej jego brak w d40 - troche jest do poczytania na tym forum (i nie tylko o silniku) [link widoczny dla zalogowanych]

Co do warunków i zdjęć na długim czasie. W ostatnim poście zwróciłem już uagę że warunki dla kompaktów były b.dobre. Dobrze że to powtarzasz. A zdjęcia na długim czasie? Po prostu naprawdę mi się podobają i wcale nie widać że były robione kompaktem. Wspomniałem o tym żeby zwrócić na nie uwagę przy porównywaniu zdjęć. W dzień warunki świetlne były wysmienite, za to w nocy było już trochę gorzej, nie sądzisz? A jednak udało mi się zrobić ładne zdjęcia( chociaż, ubolewam nad tym bardzo, zdjęcia roku nie wygrały - może następną razą Ya winkles ). Też jest się nad czym zastanawiać.
Jakość zdjęcia nie zależy tylko i wyłącznie od aparatu, wprost przeciwnie - jeśli masz aparat już na jakimś poziomie (zaznaczam że nie musi to być na siłę lustrzanka) - zależy od niego w całkiem niedużym stopniu. Najważniejsze jest ustrzelenie czegoś ciekawego, wybranie dobrego momentu, piękno pleneru, współpraca warunków atmosferycznych czy zbieg okoliczności.

Czekam na dalszy ciąg dyskusji.
[/quote]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
werewolf88



Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zwoleń/Kielce
Płeć: Facecik Bez Nazwy

PostWysłany: Pią 13:04, 22 Lut 2008    Temat postu:

Ja rozumiem o co Ci chodzi Grzesiek mam taki sam problem z gitarą elektryczną (elektryczno-akustyczną) też... najlepsza atmosferka jest na ogniskach i zjazdach ale wtedy gitarce może się coś stać, a szkoda... Dlatego ja zaraz po aparacie kupie sobie nową komórkę z aparatem... jak warunki będą zbyt ciężkie to wyjmę taki lipny komórkowy aparacik i nim zrobię zdjęcie, tak samo na imprezach na których będę pił %...

Z drugiej strony nie ma co przesadzać... po to jest aparat żeby robić zdjęcia, gdyby Van Halen Bał się o swoją gitarę, nigdy nie usłyszeli byśmy "Eruption" czy "Jump", bo pewnie nikt by go nie znał. Takie samo podejście trzeba mieć do aparatu...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gezeb



Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: jasło

PostWysłany: Pią 13:26, 22 Lut 2008    Temat postu:

Grzesiek gdybym miał droższe lustro tzn.2200 zl to bym się juz nie zastanawiał nad trudnymi
warunkami > uszczelki pozbawiają tego lęku , a co do mechanicznych uszkodzeń kilka dni temu oglądałem efekt upadku lustrzanki ze statywu , obiektyw uszkodzony puszka cała i zdrowa , lustrzanki nawet te amatorskie nie są takie delikatne . Ale fakt dla kogos kto nie mysli nad rozwijaniem hobby pt.fotografia , pewnie lepszy kompakt za powiedzmy 300 zl
Co do cykania na automacie dlaczego tak twierdzisz , przecież na M czy Av nie zajmie to wiecej czasu a możliwości korekcji dużo większe , poza tym jeszcze jedno RAW daje jeszcze
mozliwości obróbki ( w razie jak by co ) , z JPGa za dużo już nie wyciągniesz .
Długi czas to potrzeba uzycia statywu a ten tez waży , lustro przy ISO 1600 czy 3200 pozwala pozbyć się tego balastu i skrócić czas.
Jakoś tak odnosimy się tylko do wędrówek górskich a aparatu uzywa się na co dzień , ślub
impreza rodzinna a kolega pytając o wybór coś wspominał , tu ( ciemne wnętrza ) lustro z racji wyżej wspomnianych ISO też radzi sobie lepiej .
W górach często potrzebujesz szerokiego kadru i tu kity mają przewagę nad kompaktami 18
to jednak dużo szerzej niż 35
To co nas wszystkich nie dzieli w dyskusji to "...Najważniejsze jest ustrzelenie czegoś ciekawego, wybranie dobrego momentu, piękno pleneru, współpraca warunków atmosferycznych czy zbieg okoliczności. "
Powrót do góry
Zobacz profil autora
machoney
Administrator


Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3566
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno
Płeć: Facecik Bez Nazwy

PostWysłany: Pią 13:37, 22 Lut 2008    Temat postu:


Grzesiek napisał:
Machoney, nie wiem... może masz na tyle pieniędzy żeby nie oszczędzać sprzętu i ryzykować uszkodzenia. Ja nie mam i czasem obawiam się używac apratu w trudnych warunkach. Gdybym miał droższe lustro zastanawiał bym się jeszcze częściej. Mówisz aparat to aparat, ale aparat za 600zł różni się trochę od aparatu za 1500zł czy za 3000zł. Szczególnie jeśli ciężko się pracowało żeby sobie pozolić na zakup drogiego sprzętu. Przemyśl to.

Witam Uwaga
Chciałbym spytać co to są ciężkie warunki, na tyle ciężkie że boje się wyciągnąć lustra ? Poważnie pytam.
Tylko nie pisz mi o takich warunkach w których i tak nie ma sensu wyciągać aparatu bo widoczność sięga 20 metrów.
Po drugie te aparaty to nie są dmuchawce i jak dmuchniesz to się rozlecą.
A jak masz droższe buty np za 800 zł i są trudne warunki mokry śnieg i błoto po kolana to nie pójdziesz bo się pobrudzą ? A ten co ma za 200 zł to pójdzie ?
Efekt: ten za 800 zł będzie miał sucho a ten za 200 zł będzie z butów wylewał wodę. Po to są produkty aby ich używać.
Przypomina sobie jeszcze akcję jak Miśka D50 spadł z biurka bez futerału na podłogę i jest cały, więc może na mrozie też się nie rozleci...


Grzesiek napisał:

Ja np nie wyobrażam sobie noszenia dużego lustra pod kurtką, szczególnie jeżeli na plecach wisi mi jeszcze plecak i mam zapięte oba pasy-biodrowy i piersiowy. Podręczność ma duże znaczenie. Ja nie znajduję przyjemności w udawaniu jucznego wielbłąda. Masz większy aparat - mniej miejsca na inne rzeczy. Każdy człowiek ma jakiś limit wagowy który może sobie pozwolić podnieść, nie mówiąc już o noszeniu go przez dłuższy czas.
Przykład do powyższych akapitów - Dobra, nosisz lustro pod kurtką w kiepskich warunkach, widzisz coś ciekawego, chcesz zrobisz zdjęcie, wyciągasz aparat i co? - cykasz fotkę na automacie bo pada śnieg, jest ci zimno i nawet nie che ci się zdejmować rękawiczek. Lustro czy kompakt - wszystko jedno (pomijająć kilkaset gram i kilkaset złotych różnicy). Koniec przykładu.

Dlatego jak masz ciężki plecak i pozapinane oba pasy to masz jeszcze do dyspozycji futerał. Można zakupić trójkątny futerał który jest wymiarów aparatu i masz go cały czas pod ręką. Ciężaru nie kwestionuje, coś za coś.
Dalej nie wiem co to są kiepskie warunki do fotografowania ale po pierwsze:
1. Nie robię fotek na automacie.
2. Mam a raczej miałem idealne rękawiczki Kanfora do robienia zdjęć.
3. Dobre zdjęcie wymaga poświęcenia.


Grzesiek napisał:

Oczywiście dobry sprzęt warto nosić i gdybym miał taki to bym go woził. Tutaj trzeba się zastanowić czy za 1500zł kupi się dobrą lustrzankę... Ja osobiście wątpię.
Pamiętaj że wszystko co napisałem powyżej odnosi się właśnie do lustrzanek za 1500zł.

Ja do D40 nie jestem przekonany. Za 1500 zł niewątpliwie będzie ciężko kupić coś dobrego ale dla mnie najprostsza lustrzanka jest lepsza od najlepszego kompakta. Ja jednak bym za wszelką cenę starałbym się dołożyć kilka stówek i kupić coś lepszego. Rozumiem, że nie każdy ma takie możliwości ale np część aparatu można zawsze wziąć na raty.


Grzesiek napisał:

Następna sprawa - silnik AF a raczej jego brak w d40 - troche jest do poczytania na tym forum (i nie tylko o silniku) [link widoczny dla zalogowanych]

Poczytam - dzięki.


Grzesiek napisał:

Co do warunków i zdjęć na długim czasie. W ostatnim poście zwróciłem już uagę że warunki dla kompaktów były b.dobre. Dobrze że to powtarzasz. A zdjęcia na długim czasie? Po prostu naprawdę mi się podobają i wcale nie widać że były robione kompaktem. Wspomniałem o tym żeby zwrócić na nie uwagę przy porównywaniu zdjęć. W dzień warunki świetlne były wysmienite, za to w nocy było już trochę gorzej, nie sądzisz?

Nie wiedziałem dokładnie o co Ci chodzi z tymi zdjęciami na długim czasie, domyślam się, że o te z galerii tatrzańskiej ?


Grzesiek napisał:

A jednak udało mi się zrobić ładne zdjęcia( chociaż, ubolewam nad tym bardzo, zdjęcia roku nie wygrały - może następną razą Ya winkles ).

Nie pisałem tego po to żeby się chwalić bo już ten czas minął Ya winkles tylko chciałem pokazać że można robić dobre fotki kitowym obiektywem.


Grzesiek napisał:

Też jest się nad czym zastanawiać.
Jakość zdjęcia nie zależy tylko i wyłącznie od aparatu, wprost przeciwnie - jeśli masz aparat już na jakimś poziomie (zaznaczam że nie musi to być na siłę lustrzanka) - zależy od niego w całkiem niedużym stopniu. Najważniejsze jest ustrzelenie czegoś ciekawego, wybranie dobrego momentu, piękno pleneru, współpraca warunków atmosferycznych czy zbieg okoliczności.

Jasne aparat to nie wszystko ale czasem sprawy techniczne ułatwiają wiele spraw.

Pozdrawiam
Machoney
Powrót do góry
Zobacz profil autora
machoney
Administrator


Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3566
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno
Płeć: Facecik Bez Nazwy

PostWysłany: Pią 14:20, 22 Lut 2008    Temat postu:

Znalazłem o tym silniku:
Optyka i sensor
Nikon D40 współpracuje z obiektywami Nikkor AF typu G i D. Ponieważ nie wyposażono go w silnik napędzający autofokus, wszystkie funkcje aparatu dostępne są tylko z optyką AF-S oraz AF-I. W wypadku pozostałych obiektywów serii G i D nie będzie działał system automatycznego ustawiania ostrości. W przypadku obiektywów bez procesora ograniczenia są jeszcze większe: działają tylko w programie M, nie działa pomiar światła, działa dalmierz elektroniczny tylko wtedy, gdy przysłona ma wartość F5.6 lub mniejszą.


Hmm ale czy to jest aż tak wielki problem jak na wymagania Warewolfa ?
Sporo obiektywów będzie jednak współpracować z D40:
[link widoczny dla zalogowanych]

I jeszcze kilka zdań o [link widoczny dla zalogowanych] .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
misiek



Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno/West Bromwich
Płeć: Facecik Bez Nazwy

PostWysłany: Pią 17:48, 22 Lut 2008    Temat postu:

Poprostu jeżeli werewolf zdecyduje się na D40 niech zobaczy jakie obiektywy są dostępne z silnikami... bo jak będzie chciał kupić obiektyw bez silniczka, to klapa, każde zdjęcie robić na manualnym focusie...

No lustrzanka poleciała mi z biurka 3 dni po zakupie Smutny Ale do tej pory chodzi bez zarzutu Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grzesiek



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zawiercie

PostWysłany: Pią 18:03, 22 Lut 2008    Temat postu:

Pewnie wszyscy teraz myślicie że jestem jakimś mega przeciwnikiem lustrzanek Weedman Nie. Nie Ya winkles
Cieszę się bo widzę że ta dyskusja staje się konstruktywna.

Werewolf - jesli będziesz miał alternatywę to spoko. Odniosłem wrażenie, że spłukasz się dokumentnie z kupnem aparatu i będzie od twoim jedynym sprzętem. Ale też pomyśl bo 1500zł to nie małe pieniądze - zastanów się nad ratalną opcją Machoneya albo pożycz parę stówek i rzeczywiście kup coś ciekawszego.
BTW. Łączy nas ten sam problem z gitarą Mruga

Machoney - racja, dobre zdjęcie często wymaga poświęcenia.
Po drugie myślę że rękawiczki o których wsponiałeś były by zbyt cienkie do warunków jakie mieliśmy na grani między Suchymi Czubami a Kasprowym. Oczywiście to jest sytuacja wyjątkowa i w takich warunkach zdjęć się często nie robi.
Ciężkie warunki dla mnie to: deszcz, mocna śnieżycza, duża wilgotność powietrza, szroniąca chmura (jak na grani), duże zapylenie powietrza (jaskinie, pustynie), b. niska temperatura lub przejścia z zimnego do ciepłego skutkujące natychmiastowym zaparowaniem aparatu.
Jeśli już o tym mowa to może wiecie jak jest z serwisem po takich 'atmosferycznych uszkodzeniach' jeżeli aparat jest na gwarancji??

Gezeb - prawda, jeśli masz sprzet z uszczelkami to ekstra sprawa, ale jak mówisz za to trzeba dopłacić. Tu muszę przyznać nie wiem jak jest z nikonem d40 - wypadałoby sprawdzić.
Body po upadku ze statywu nic się nie stało - ok, ale jak obiektyw poszedł to troszkę biednie tu nic dodać nic ująć - płacić trzeba Mruga.
Zgadzam się ze wszystkimi zaletami lustrzanek które wymieniłeś.

A teraz tak dla wszystkich do pooglądania:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
misiek



Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno/West Bromwich
Płeć: Facecik Bez Nazwy

PostWysłany: Pią 18:17, 22 Lut 2008    Temat postu:

Ważne jest żeby body miało metalowy bagnet na obiektyw... tak gdzieś czytałem Jezyk bo przy upadku tracisz tylko obiektyw, a w przeciwnym wypadku cały aparat
Powrót do góry
Zobacz profil autora
misiek



Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno/West Bromwich
Płeć: Facecik Bez Nazwy

PostWysłany: Pią 18:18, 22 Lut 2008    Temat postu:

A dyskutować trzeba, przecież to forum, każdy ma swoje zdanie i każdy od kogoś się coś uczy Wesoly więc cieszmy się, że istnieje www.sknt.fora.pl Wesoly Jezyk
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pingu



Dołączył: 06 Paź 2007
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Stąporków

PostWysłany: Pią 18:29, 22 Lut 2008    Temat postu:

ble lustrzanki ja tylko używam analogów jest ten klimat:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Fotografia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin