Forum  Strona Główna



 

Rumuńskie Karpaty... Alpy Rodniańskie
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Wyjazdy zagraniczne - Europa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
janusz.c



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno

PostWysłany: Pon 18:04, 26 Lip 2010    Temat postu: Rumuńskie Karpaty... Alpy Rodniańskie

Rumunia, Góry Rodniańskie ...niech żyje wolność
i swoboda i ...Mruga i Karpaty Wschodnie 09 - 16.07.2010






za dwa dni tam będziemy



Dzień pierwszy ...pełna kultura , zwiedzanie cmentarza , a że Wesoły to my też na wesoło,zwiedzanie muzeów, regionu i byłego komunistycznego wiezienia.
Na koniec z serii rumuńskie pieski, "czy te oczy mogą kłamać"
[link widoczny dla zalogowanych]









czy te oczy mogą kłamać


W dniu pierwszym po „strawach duchowych” czas na „strawy fizyczne” .Polecam restauracje znajdująca się w centrum Borszy, prowadzoną przez Romów , dobre jedzenie (tradycjonalne jadło , mamałyga i inne) , przemiła obsługa , ceny jak w Polsce, za 20 – 30 LEI można dobrze zjeść.
Kurs za 1 EURO 4- 4,2 LEI , w sklepach ceny też „ polskie”
Przed późnym obiadem podjechaliśmy jeszcze na Przełęcz. Prislop 1416 m .
c.d.n













Dzień drugi, ale przed … mieliśmy jeszcze nocleg w Viseu de Sus , zaraz przy stacji początkowej kolejki wąskotorowej Mocanita.
Nocowaliśmy tam trzy noce z przerwą, na trzy noce w górach .
Cena od osoby 7 EUR, warunki dobre , gospodarze mili.
Część rzeczy zostawiamy na kwaterze.
Czas wyruszyć w góry …wiadomo, że pierwszy dzień z 20 kg plecakiem jest zawsze najcięższy i najgorszy Mr. Green , a pokonanie pierwszego 1000-ca metrów przewyższenia , to już „piekiełko” Mruga
Znaleźliśmy sposób na te pierwsze 1000 m i na grań wyjechaliśmy z Borszy kolejką krzesełkową , za całe 8 lei
Przed nami co najmniej 3 dni wędrowania i spania w górach .
Nasza stała baza


Start






















cd dnia drugiego ….i tak szliśmy i szliśmy sobie na wysokości 1900 - 2100 m ..tam skałka , tam kwiatuszek , tu kosówka buuu.. niczym w Grganach. Obok „Gargamel.. Małay i Duży” ,o patrzcie tam Ineul (2279).Trzymaliśmy się czerwonego szlaku zmierzając w kierunku Rebry 2268 i Pietrosula 2303 .
Maszerowaliśmy już dziewiątą godzinę , z czego ostatnie 2, poszukując miejsca na rozbicie obozu. Warunek na obozowisko: kawałek płaskiego i bez kamieni ,no i woda. Z wodą było gorzej , ale po usilnych poszukiwaniach…. jesssssss ,coś sączy spod kamieni  .Nunex łyżką od niezbędnika wykopał niezły dołek , tak że co 5 minut można było nabrać garnuszek źródlanej wody, prawie SPA :, co więcej potrzeba człowiekowi do szczęścia po 9 godzinach targania plecaka .























Pod koniec wędrówki drugiego dnia, mimo nie najlepszej widoczności, w pewnym momencie, na wschodzie w słońcu „pokazały się pieczarki”

[link widoczny dla zalogowanych]

Dzień trzeci (drugi w górach) , pobudka …….rano ,prawie na wysokości 2000 m budzą nas owieczki ,a dzień nie zapowiada się najlepiej. Plecak spakowałem , namioty po nocy suche, nawet rosa nie spadła, a górki takie jakieś takie zamglone, Nunex siedzi smętny , to wszystko wskazuje na deszcz i tak właśnie było ):
Pamiętajcie !!! w Rumuni w górach wszystko co zostawicie na noc przed namiotem, rano może już tego nie być, bo dla pasterzy …co leży przed namiotem to jest wystawione dla nich.







Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewka
Administrator


Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno
Płeć: Babeczka Bez Nazwy

PostWysłany: Pon 22:17, 26 Lip 2010    Temat postu:

troszke zdjec sie nie otwiera, a szkoda bo pewnie ładne!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
machoney
Administrator


Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3566
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno
Płeć: Facecik Bez Nazwy

PostWysłany: Wto 10:05, 27 Lip 2010    Temat postu:

I nawet mordy znajome Gives thy a finger Gives thy a finger Gives thy a finger
Byłem tam 7 lat temu... fajnie zobaczyć znajome krajobrazy...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
janusz.c



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno

PostWysłany: Wto 21:31, 27 Lip 2010    Temat postu:


machoney napisał:
I nawet mordy znajome Gives thy a finger Gives thy a finger Gives thy a finger...

Partyman
Ewka , następnym razem będę dawał "mniejsze" zdjęcia, to się szybciej otworzą Ok!
i cd.
Po zwinięciu majdanu ok. 9 –tej wyruszyliśmy w wiadomym kierunku ….Pietrosul 
Deszcz prowadził nas równo , ale tak już bywa w górach , trzeba się z tym pogodzić.
Po ok. 4 godzinach marszu dotarliśmy czerwonym szlakiem do przełęczy 2073 Curmatura Buhaesculuj, czerwony szlak odbija w lewo, a na wprost przez Rebre niebieski prowadzi na Pietrosula.
Decyzja…dalej nie idziemy , za ślisko … słychać pomruki burzy. Schodzimy z przełęczy nad jeziorko i mimo wczesnej pory ok. 14 – tej rozbijamy namioty .
Co pokaże jutro w pogodzie?
Na tym nie koniec atrakcji tego dnia, trochę się rozpogodziło , co niektórzy grają w karty , a Nunex opatentował nową metodę ekspresowego suszenia skarpet Mruga.
A na grani ….ok. 16-tej coś /ktoś się pokazuje .cdn













ps.Agata i Rafał , w jednych "okolicach" kręciliśmy się Rolling eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
janusz.c



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno

PostWysłany: Pią 17:37, 30 Lip 2010    Temat postu:

Góry coraz bardziej w chmurach , z grani zeszli ze stadem młodzi pastuszkowie , ok. 10 – 12 lat. Czy u nas takie dzieci samodzielnie pracują ? Zagadnąłem chłopaka.. do której muszą być na hali z owieczkami , a on po angielsku …seven o’cklock . Następnie zaczęła się sesja zdjęciowa z osiołkiem , a potem starcie psów z dwóch różnych stad.
O 18 –tej zaczęła się ulewa , a Pastuszkowie ze stadem twardo trwali , kiedy my pochowaliśmy się w namiotach , Pełen szacunek dla pracy Tych Dzieci.















no i jeszcze starcie psów z różnych stad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomkros



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno
Płeć: Facecik Bez Nazwy

PostWysłany: Sob 1:31, 31 Lip 2010    Temat postu:

W tym tygodniu przelazłem Kelimeńskie, pogoda tak mi dała w d....pe ,że chwilowo sie wyleczyłem z górek:P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
machoney
Administrator


Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3566
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno
Płeć: Facecik Bez Nazwy

PostWysłany: Sob 14:03, 31 Lip 2010    Temat postu:


tomkros napisał:
W tym tygodniu przelazłem Kelimeńskie, pogoda tak mi dała w d....pe ,że chwilowo sie wyleczyłem z górek:P

No to dawaj jakie foty Uwaga

Janusz będzie ciąg dalszy ? Ya winkles
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomkros



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno
Płeć: Facecik Bez Nazwy

PostWysłany: Sob 14:16, 31 Lip 2010    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
janusz.c



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno

PostWysłany: Sob 15:36, 31 Lip 2010    Temat postu:


machoney napisał:
...
Janusz będzie ciąg dalszy ? Ya winkles

No ..przecież , to dopiero połowa Rolling eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
Administrator


Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno
Płeć: Babeczka Bez Nazwy

PostWysłany: Sob 15:39, 31 Lip 2010    Temat postu:

Fajnie, fajnie Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
machoney
Administrator


Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3566
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno
Płeć: Facecik Bez Nazwy

PostWysłany: Sob 15:57, 31 Lip 2010    Temat postu:

No to Januszu prosimy o troszkę mniejsze foty Rolling eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
janusz.c



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno

PostWysłany: Sob 22:31, 31 Lip 2010    Temat postu:


machoney napisał:
No to Januszu prosimy o troszkę mniejsze foty Rolling eyes

Oczywiście

Całą noc lało , grzmiało, a woda podpływała pod namiot .W sumie to nie żle w nocy byłoMr. Green,niczym jak na łóżku wodnym. Rano suszenie ,składanie maneli , a góry przywitały nas w chmurach.
Co robimy ? Nie ma sensu pchać się na Pietrosula, dla samego faktu „zaliczenia”.Szkoda, pozostał pewien niedosyt, być tak blisko i ….ale tak już bywa w górach ,nic na siłę , nic wbrew naturze przyrody.
Wspólna decyzja ..schodzimy na dół , na azymut.
Będzie kiedyś pretekst by wrócić tu.
Po jakieś 2 godzinach rozjaśnia się , ale wracać nie zamierzamy. Po drodze odwiedziliśmy bacówkę , a w zasadzie, pies bacy jak stado owieczek zagonił nas tam. Zostaliśmy mile przyjęci , ugoszczeni bundzem (po Rumuńsku podobnie sie nazywa) , a baca zaprezentował nam technologie wytwarzania owczego sera. Pokazał kierunek zejścia z gór i tak przez liczne potoki, mostki i parowy po ok. 7 godzinach doszliśmy do Repedki (miejscowości) i tu w miejscowym sklepie pierwsze po trzech dniach piwo ….jesssss:-D.
































Powrót do góry
Zobacz profil autora
machoney
Administrator


Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3566
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno
Płeć: Facecik Bez Nazwy

PostWysłany: Pon 14:15, 02 Sie 2010    Temat postu:

Widzę, że Ciuca pijecie Partyman Partyman Partyman

To co koniec sierpnia wyjazd w Bez Nazwy w Rodniańskie ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
janusz.c



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno

PostWysłany: Pon 14:50, 02 Sie 2010    Temat postu:


machoney napisał:
Widzę, że Ciuca pijecie ......To co koniec sierpnia wyjazd w Bez Nazwy w Rodniańskie ?

Nie powiem ,że nie...a co reszta Ekipy na to?

Cytat:
No nie mieliście rzeczywiście już daleko na Pietrosa.......

To prawda ...ale czy warto iść dla samego faktu bycia tam ? ....idąc ,a nie widzieć dalej jak na 2 m.
Po takich przypadkach przynajmniej jest pretekst do ponownego wyjazdu tam.
W zał. trasa przebyta w ciągu 3 dni, wyjazd kolejką , kawałek niebieskim, a następnie czerwonym szlakiem, potem znowu dojście pod Rebre do niebieskiego i "odwrót"Mr. Green zaznaczony na zielono.





PS. cdn….. następny dzień…12 godzin tam i z powrotem na lekko na Toroiage. Rolling eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomkros



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krosno
Płeć: Facecik Bez Nazwy

PostWysłany: Pon 21:55, 02 Sie 2010    Temat postu:

oj przydał by się sakan takiej całej mapy wkreślił bym go do gramina:P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Wyjazdy zagraniczne - Europa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin